Szydłowiec
Jezusek Palmowy powrócił do miasta
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W tym roku na przeszkodzie barwnej procesji z Jezusem Palmowym w Szydłowcu stanął remont nawierzchni rynku. Dosłownie i w przenośni. Figura Chrystusa na osiołku mogła przejechać tylko z jednego krańca kościelnego placu na drugi.
W XV wieku ówczesny właściciel Szydłowca, Mikołaj Szydłowiecki zamówił rzeźbę Chrystusa na osiołku w słynnej pracowni krakowskiej. Jej autorstwo przypisuje się synowi Wita Stwosza – Stanisławowi, albo komuś z jego pracowni. Datowana jest na 1460 rok. W 1548 r. figura – wraz z miastem – stała się własnością Radziwiłłów. W 1904 r. Radziwiłłowie przekazali figurę Muzeum Narodowemu w Krakowie. I tam oglądać ją można do dziś. Nazywana jest Osiołkiem Palmowym z Szydłowca i uznawana za jedną z najcenniejszych późnogotyckich rzeźb z terenu Polski.
Powrót po stu latach
W Szydłowcu Jezusek Palmowy ciągnięty był na wózku podczas procesji spod renesansowego ratusza, symbolizującego Górę Oliwną, do gotyckiego kościoła farnego, który wyobraża Jerozolimę. Zwyczaj reaktywowano w 2005 roku przy udziale parafii, władz i mieszkańców. O odzyskaniu zabytkowej figurki z muzeum nie mogło być mowy, ale Jerzy Krześniak, rzeźbiarz z Kozienic, wykonał jej wierną kopię. Od tej pory jest ona obwożona po szydłowieckim rynku w Niedzielę Palmową podczas uroczystej procesji z palmami. W przyszłym roku powinna wrócić na swą zwykłą trasę, bo remont nawierzchni rynku ma się zakończyć już latem. Na co dzień rzeźbę można zobaczyć w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych na zamku w Szydłowcu. Warto zwrócić uwagę na ogromne, wzruszające wręcz stopy Chrystusa. Ale nie teraz: muzeum także jest w generalnym remoncie i nie udostępnia zbiorów. Kiedy zakończą się prace? Wygląda na to, że nieprędko.
Zakazana, zapomniana tradycja
Barwne uroczystości związane z Niedzielą Palmową, świętem nawiązującym do ewangelicznego opisu wjazdu Jezusa do Jerozolimy są w Polsce popularne, coraz wręcz popularniejsze, odradzają się w wielu miejscach. Sprowadzają się jednak na ogół do procesji i konkursów na najpiękniejsze palmy. Taki konkurs (oraz jarmark z rękodziełem) zorganizowano także w Szydłowcu. Rzadsze są widowiska pokazujące triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy. A przecież zwyczaj związany ze średniowiecznymi misteriami i przedstawieniami pasyjnymi istniał w Europie (Niemcy, Francja) już w wieku X. Najstarsze figurki przedstawiające Chrystusa siedzącego na osiołku i umieszczonego na wózku pochodzą z wieku XIII. W Polsce uroczyste obwożenie Jezuska Palmowego (zwanego też Lipowym lub Dębowym) pojawiło się już w XV wieku, ale rozpowszechniło się wraz z kontrreformacją w wieku XVII i XVIII. Z czasem pochody straciły wymiar religijny i stały się tylko zabawą ludową. W 1780 r. Kościół zakazał kultywowania tej tradycji.
Piękna uroczystość, warto, aby się rozpowszechniła
Gdyby ktoś miał pomysł zrobienia konkursu na najbrzydszy pomnik JPII to zgłaszam ten pod wspomnianą tu farą! Koszmarek. Trochę był pod słońce, wiec może nie widać urody, ale zapewniam – miejsce na pudle.