Palermo
Kaplica pałacowa króla Rogera

Król osobiście czuwał nad budową kaplicy. Zatrudnił do niej zapewne najbardziej twórczych rzemieślników. Powstało dzieło harmonijnie łączące elementy bazylik romańskich i świątyń obrządku greckiego z motywami orientalnymi.
fot: Halina Puławska
Palermo. Kaplica pałacowa króla Rogera
Okna i lampy spełniały w kaplicy pierwszorzędną rolę: oświetlały przez cały dzień złotem malowane historie w jej wnętrzu. Na ostatnim zdjęciu – dziedziniec Pałacu Normanów w Palermo.
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

W 1130 r. rozpoczęła się budowa prywatnej kaplicy króla pw. apostoła Piotra, konsekrowana w Niedzielę Palmową 1140 r. Kaplica (Cappella Palatina) usytuowana jest na piętrze królewskiego pałacu Normanów, budowanego od IX w. na siedzibę emira Palermo. Król osobiście czuwał nad budową kaplicy. Zatrudnił do niej zapewne najbardziej twórczych rzemieślników, aby powstało dzieło harmonijnie łączące w sobie elementy średniowiecznych bazylik romańskich i świątyń obrządku greckiego, z motywami orientalnymi, mauretańskimi i bizantyjskimi.

Pod okiem Pantokratora

Królewska kaplica jest niewielkim trzynawowym kościołem z trzema absydami. Nawy oddzielone są antycznymi granitowymi kolumnami z korynckimi, złoconymi głowicami. Kopuła wieńczy sanktuarium kaplicy oddzielone od nawy głównej marmurową przegrodą. W centralnym miejscu Chrystus Pantokrator a wokół niego skrzydlaci archaniołowie w złocistych szatach – to motyw oryginalnie bizantyjski. Siedząca poniżej postać Matki Boskiej jest XVIII-wiecznym wtrętem, wprowadzonym po zamurowaniu okna.

Okna i lampy spełniały w kaplicy pierwszorzędną rolę: oświetlały przez cały dzień złotem malowane historie w jej wnętrzu. Posadzkę stanowią ułożone w ornamenty kawałki kolorowego porfiru i marmuru. Inkrustowany wielobarwną emalią marmur zdobi ściany. Ponad wszystkim, wyjątkowego wdzięku wnętrzu kaplicy nadają wypełnione dekoracją złote mozaikowe obszary. Szczególnym rozwiązaniem architektoniczno-dekoracyjnym jest stalaktytowy drewniany ornament sklepienia, arabski muqarnas, wypełniony malowidłami, w których, podobnie jak w mozaikach, dominują cztery podstawowe kolory: czerwony, niebieski, biały i czarny.

„Plafon kaplicy (…) jest jedynym w swoim rodzaju zabytkiem. Pod wpływem Persji sztuka arabska w XII wieku straciła uprzedzenia do przedstawiania postaci ludzkich. Dzięki temu artyści namalowali w gwieździstych rozetach i otaczających je miejscach – obok kuficznych napisów, sławiących cnoty Rogera II, wśród bogatej ornamentacji roślinnej – całą serię świeckich scen realistycznych z życia Wschodu: graczy w szachy, biboszy pijących wino, muzyków, zapaśników i tancerki. A obok nich fantastyczne i realne zwierzęta: gryfy, lwy, wielbłądy, pawie, papugi i ptaki z ludzkimi głowami. I wreszcie najbardziej zaskakujący w tej dekoracji cykl starych, orientalnych legend. Jak powiedział historyk francuski Charles Diehl: Sny z Tysiąca i Jednej Nocy urzeczywistnione na plafonie chrześcijańskiego kościoła”.*

Warto wiedzieć

* Potomkowie wikingów potrafili w ciągu dwustu lat utworzyć na zdobytych ziemiach północnego wybrzeża Królestwa Franków swoje księstwo feudalne. Nadali mu nazwę Normandia. Podbili Anglię (Wilhelm Zdobywca), Irlandię, południe półwyspu Apenińskiego (byli nawet w Rzymie), Sycylię, dotarli i do Grecji.
* Romanizm architektoniczny w wykonaniu Normanów zasługuje na podziw; inny jest w Anglii z monumentalnymi budowlami, inny na Sycylii, gdzie normańska architektura wzbogaciła się stylami – bizantyjskim i arabskim. Zawsze jest jednak rozpoznawalny, normański, niepowtarzalny.


* Joanna Olkiewicz, Sycylia w kalejdoskopie historii i legendy, Wydawnictwo Austeria, Kraków-Budapeszt-Syrakuzy 2019, s.122-123

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!