- regiony:
Oglądając muzealne artefakty, spacerując po archeologicznych stanowiskach warto sobie uzmysłowić, że widnieje na nich niewidoczny podpis, że są efektem marzeń, dążeń, pracy i własnych pieniędzy konkretnych ludzi...
Codziennie w południe przez 12 minut system dźwigni, przeciwwag, kół zębatych wprawia w ruch posągi z brązu umieszczone w oknach kondygnacji fasady dzwonnicy. To przemyślany spektakl.
Odradzająca się jak feniks z popiołów katedra w Mesynie jest mimo zniszczeń kościołem fascynującym. Przytłaczająca większość jej konstrukcji i dekoracji jest rekonstrukcją. Wartość części oryginalnych jest w tym aspekcie nieoceniona.
Mesyna uważana jest za najbardziej nieszczęśliwe miasto Sycylii. Doświadczyła wiele katastrof z ręki ludzi, kataklizmów i epidemii głodu i zarazy. I zawsze odradzała się ze zgliszcz.
Jedni poprzestają na oglądaniu gardzieli z brzegu, inni wchodzą do lodowatej wody i wędrują w głąb kanionu. Są ponoć tacy, którzy przechodzą cały wąwóz, pewnie zależy to od poziomu wody.
Zwyczaj, by na pogrzebie klaskać w dłonie, czyli po prostu bić brawa, jest ponoć we Włoszech dość nowy, ale rozpowszechnia się szybko nie tylko na Sycylii. A baloniki? Pewnie symbolizują duszę uchodzącą do nieba...
Doryckie kolumny dawnej budowli widzimy w bocznej, północnej ścianie świątyni, jeszcze więcej i piękniej wyeksponowano je w środku. W katedrze przechowywane są relikwie św. Łucji.
Spacer po Parku Archeologicznym Neapolis, wśród swobodnie bujającej roślinności i bieli wapiennych skał to spacer w przeszłość Syrakuz, miasta uważanego przez starożytnych za najpiękniejsze i najpotężniejsze.
Na pierwszy rzut oka zdumiewa siermiężnym wyglądem, przypominając raczej obiekt obronny. Z tej skromności i prostoty wyłania się jednak jej niepowtarzalny monumentalizm.
Istnienie kultu bogini miłości i płodności jest faktem; dla Fenicjan, którzy przybyli tu w VII w. p.n.e. był w nim kult Astarte, dla Elymów greckiej Afrodyty, a gdy w połowie III w. p.n.e. dotarli tu rzymianie świątynię poświęcili Wenus...