Rzym
Najstarszy i największy: cmentarz Verano
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Piękny jest cmentarz Campo Verano w Rzymie. Leży w dzielnicy Tiburtino, w pobliżu bazyliki św. Wawrzyńca za murami (San Lorenzo fuori le mura). Ją też warto zobaczyć.
Miło tu zajrzeć choćby w upalny dzień i odnaleźć cień i spokój pod cyprysami, palmami i wysokim murem otaczającym nekropolię. Dobrze pospacerować wśród prawdziwych dzieł sztuki – kaplic, pomników, nagrobków. Turystów tu prawie nie ma, odwiedzających też niewielu, można ich ledwie dostrzec gdzieś miedzy nagrobkami. Na kamiennych płytach w słońcu wygrzewają się koty. Wysoko na drzewach skrzeczą papugi.
Dwa tysiące lat pochówków
Nazwa cmentarza – Verano – bierze swój początek od nazwiska senatorskiego rodu. Do niego, w czasie republiki rzymskiej należały tutejsze ziemie, położone wzdłuż poprowadzonej około roku 286 p.n.e. przez konsula Marcusa Valeriusa Maximusa Via Tiburtina. Dziś wzdłuż cmentarnego muru wiedzie ulica o tej samej nazwie. Ludzi chowano wzdłuż Via Tiburtina, od bardzo dawna. Najstarszą nekropolią są znajdujące się pod częścią współczesnego cmentarza katakumby św. Cyriaki (Santa Ciriaca). Wspomniana bazylika św. Wawrzyńca stoi na grobie pochowanego w tych podziemiach męczennika z III w n.e.
Na podstawie edyktu Napoleona
Współczesny cmentarz został ustanowiony w czasie napoleońskiego Królestwa Italii (1805-14, połączone było z Francją unią personalną). Cesarz wydał w 1804 roku edykt w Saint Cloud, którym zakazał grzebania zmarłych w obrębie miast. Głównym projektantem nowopowstałej nekropolii za murami był znany architekt Giuseppe Valadier. Po upadku imperium Napoleona Rzym powrócił do papieży, ale oni kontynuowali zaprowadzoną przez cesarza politykę w sprawie pochówków. Prace architektoniczne na Verano prowadził Virginio Vespignani, którywy wybudował m.in. monumentalny portyk ozdobiony czterema kobiecymi posągami wyobrażającymi Medytację, Nadzieję, Miłosierdzie i Spokój. W tym czasie, za pontyfikatu Grzegorza XVI i Piusa IX dokupiono nawet więcej ziemi. Połączono też teren cmentarza konną linią tramwajową z kolejowym dworcem Termini. Rozbudowa trwała do lat 60. XIX w. kiedy wytyczono drugi wielki cmentarz w Rzymie – Flaminio.
Trzy setki rodaków
Początkowo cmentarz był miejscem pochówku biedoty, z czasem jednak ostatni spoczynek znajdowało tu coraz więcej dostojników państwowych i kościelnych, aktorów, poetów, rzeźbiarzy, polityków, członków zamożnych rodów i zwykli mieszkańcy stolicy. Na cmentarzu leżą też nasi rodacy. Doliczono się 87 grobów, w których pochowano ok. 300 Polaków.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- strona cmentarza
- o bazylice św. Wawrzyńca w naszym portalu
- o rzymskim cmentarzu artystów w naszym portalu
Dodaj komentarz