Bad Gastein
Narty w oparach gorących źródeł

Gdy już myśleliście, że przejechaliście najpiękniejsze trasy, które oglądacie właśnie z gondoli, wspinającej się na masyw Schlossalm, dopiero wysiadłszy z wagonika pojmujecie, że najlepsze dopiero przed wami.
fot: Jarosłąw Kałucki
Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
  • Bad Gastein. Narty w oparach gorących źródeł
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Zjazd ze Stubnerkogel do Angertal jest możliwy na kilka innych sposobów – niebieskimi, rodzinnymi nartostradami (najdłuższy wariant to prawie 10 km zalesionymi trawersami), ale mnie zauroczyła czerwona B11 (5 km długości, 1000 m różnicy poziomów) wiodąca najpierw odkrytymi połaciami z fantastycznymi widokami na dolinę Gastein a od połowy pośród lasu. Po drugiej stronie grani z kolei w ogromnym wąwozie poprowadzono czerwoną, ale łagodną trasę B19 (3 km długości, 500 m różnicy poziomów), która na linii lasu łączy się ze wspomnianą czarną B20 i niebieską B21.

Najdłuższy zjazd Ziemi Salzburskiej

Gdy już myśleliście, że przejechaliście najpiękniejsze trasy, które oglądacie właśnie z gondoli, wspinającej się na masyw Schlossalm, dopiero wysiadłszy z wagonika pojmujecie, że najlepsze dopiero przed wami. To plątanina niebieskich i czerwonych nartostrad (niektóre jednak są bardzo wymagające), które zapewnią wystarczającą liczbę wariantów zjeżdżania na nartach na dłuższy czas. Nie warto zostawiać na koniec najpiękniejszej trasy, ze szczytu Hohe Scharte aż do Bad Hofgastein. Ta oficjalnie nazwana „Najdłuższym zjazdem na Ziemi Salzburskiej” kombinacja czerwonych nartostrad to prawie 10 km jazdy (1500 m różnicy poziomów) po odkrytych połaciach, wąwozami, po muldach, łagodnych, szerokich stokach z finałem pod imponującym wiaduktem kolejowym za którym znajduje się dolna stacja gondoli Schlossalmbahn, gdzie na peron wjeżdża się ruchomymi schodami.

To, że na obszarze pomiędzy Stubnerkogel a Schlossalm czarnym kolorem oznaczono jedynie dwie trasy nie powinno uśpić czujności narciarzy gorzej radzących sobie na stokach. Kilka czerwonych nartostrad jest tu naprawdę bardzo wymagających. Tak jest np. z jedyną czerwoną trasą H22 prowadzącą z Schlossalm do Angertal. Ma nieco ponad 3 km długości i 1000 m różnicy poziomów. Na początku wydaje się dość łagodna, ale po wjechaniu do lasu czekają stromizny a na samym końcu wąski i stromy trawers. Alternatywa to 5-kilometrowa, łagodna trasa H 31, oznaczona na niebiesko.

Wyjątkowy szlak, który wytyczono w ośrodku to trasa gastronomiczna. Gasteiner Skihauben to schorniska w których serwuje się wykwintne dania kuchni regionalnej i międzynarodowej. Z oczywistych powodów trudno zaliczyć wszystkie restauracje za jednym razem, ale warto przy planowaniu narciarskiego dnia wziąć pod uwagę wizytę w jednym z nich.

Termy razy dwa

Dolina Gastein zawdzięcza swoją międzynarodową sławę radonowi, który występuje w sztolniach oraz ulatnia się z wody termalnej. Pobudza system obronny organizmu, a naturalne ciepło poprawia krążenie. Już w średniowieczu Europę obiegała wieść o leczniczej mocy term w Gastein. Prymitywne warunki zażywania kąpieli i problemy ze znalezieniem odpowiedniego noclegu nie zrażały ani książąt ani wysokich dostojników kościelnych, którzy licznie podejmowali trudy dalekiej podróży. Także i w późniejszych latach zwierzchnicy państwowi i prominenci przyjeżdżali tłumnie do luksusowych hoteli Gasteinertal, na przykład do wybudowanego w klasycznym stylu „Fin de Siècle“ hotelu Grand Park Hotel w Bad Hofgastein czy Grand Hotel de l’Europe w Bad Gastein, który za sprawą swych dziesięciu pięter zaliczany był do największych i najnowocześniejszych hoteli Monarchii Austro-Węgierskiej.

Dziś centra SPA w Bad Gastein (Felsentherme) i Bad Hofgastein (Alpentherme – w sumie 36 tys. m kw. lustra wody!) jedna z ważniejszych rozrywek apres ski to wizyty w termalnych basenach. Na przełomie XX i XXI wieku maskotką stacji był mężczyzna w kapeluszu Sherlocka Holmesa o nazwisku Thermalski. To kombinacja słów therme – termy oraz ski – narciarstwo. Pana Thermalskiego już nie ma ale świetne stoki i wyjątkowe termy wciąż mają się świetnie.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 27 grudnia 2019; Aktualizacja 8 stycznia 2020;
 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij