Zielona Góra
Palmiarnia w Winnym Parku
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Na Wzgórzu Winnym w Zielonej Górze, gdzie od wieków hodowano winorośl i dziś można zobaczyć winnice. Młode, nieokrzepłe jeszcze krzaczki pną się po zboczu wzgórza poprzedzielane alejkami dla spacerowiczów.
Wina w Zielonej Górze nie produkuje się już na skalę przemysłową. Robią to jedynie winiarze-amatorzy, często z doskonałym skutkiem. Zielonogórska winnica jest więc Parkiem Winnym, służy przechadzkom mieszkańców i turystów i przypomnieniu o winiarskich tradycjach miasta.
Na szczycie wzgórza stoi spory murowany pawilon, dawny domek winiarza, wybudowany w 1818 roku. Jego właścicielem był August Grempler, miejscowy przemysłowiec. Domek jest jednym z 726, jakie znajdowały się kiedyś na terenie miasta i jednocześnie jednym z czterech, jakie zachowały się do dziś. Takie domy stawiano w okolicy przy winnicach od XVIII wieku. Najczęściej budowano je z drewna, czasem murowano. Były w zasadzie obiektami gospodarczymi: mniejsze służyły jako składy narzędzi, większe jako przetwórnie i piwnice, największe miały część mieszkalną, dla właściciela lub zarządcy winnicy.
Teraz domek winiarza jest bazą dla zielonogórskiej palmiarni. Rośnie tu największa w Polsce palma daktylowa i ponad 120 innych roślin tropikalnych. Przed naszym, niesprzyjającym egzotycznym roślinom klimatem chroni je ogromna cieplarnia ? gigantyczna konstrukcja ze szkła i metalu skomponowana dość udatnie z domkiem winiarza. Powstała na przełomie lat 60 i 70 ubiegłego wieku, a dwa lata temu została gruntownie rozbudowana i unowocześniona.
Rośliny, zgromadzone na niewielkiej powierzchni wybujały wysoko do góry. Parter zajmuje ekskluzywna restauracja, na 350 osób zaaranżowana w egzotycznej scenerii. Na otwartej na zielone kłębowisko roślin antresoli znajduje się kawiarnia, powyżej przeszklone rampy spacerowe, a pod szklanym dachem, na wysokości 18 metrów nad ziemią, taras widokowy, na który można wyjechać nowoczesną, przeszkloną windą. Zobaczymy stąd panoramę miasta i zajrzymy gościom restauracji do talerza. Uwaga: wszystko jest pod szkłem, a na najwyższym tarasie panują naprawdę cieplarniane warunki: gorąco, nie do wytrzymania.
Warto wiedzieć
* Wstęp do palmiarni jest bezpłatny.
* W poniedziałki palmiarnia jest nieczynna, to dzień pielęgnacji roślin.
Dodaj komentarz