Phnom Penh
Skarby i zbrodnie na stołecznym wzgórzu

Czerwoni Khmerzy w swojej zbrodniczej ideologii, miasta uważali za siedliska zła. Ich mieszkańców, zwłaszcza ludzi wykształconych, mordowali – wystarczyło zresztą nosić okulary, by być uznanym za inteligenta podlegającego eliminacji.
fot: Cezary Rudziński
Phnom Penh. Skarby i zbrodnie na stołecznym wzgórzu
Trudno zrozumieć, jak to jest możliwe, że co chwila nie widzę na jezdni masy trupów. A jednak jakoś to wszystko szybko posuwa się naprzód.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Krótka, ale burzliwa historia stolicy

Z czasem szybko rozwijająca się nowa stolica stała się dużym, z szerokimi alejami nadrzecznym miastem uważanym w latach 50-60. XX wieku za najładniejsze w Azji południowo-wschodniej. Czerwoni Khmerzy w swojej zbrodniczej ideologii, miasta uważali jednak za jedno z najgroźniejszych siedlisk zła. Ich mieszkańców, zwłaszcza ludzi wykształconych, mordowali – wystarczyło zresztą tylko nosić okulary, aby zostać uznanym za inteligenta podlegającego eliminacji. Biedotę i ciemnotę przesiedlali natomiast na wieś do morderczej pracy. Phnom Penh zostało niemal wyludnione – jego liczba mieszkańców spadła do kilkudziesięciu tysięcy – i w znacznym stopniu zdewastowane. W ciągu niespełna ćwierćwiecza po upadku krwawego reżimu, odrodziło się do ponad miliona mieszkańców oraz bardzo unowocześniło. Oprócz budynków urzędów i instytucji oraz domów mieszkalnych, wzniesiono w tym czasie sporo nowoczesnych, dobrej kategorii hoteli, restauracji itp. Naprawdę wartych zobaczenia miejsc i obiektów jest jednak w kambodżańskiej stolicy niewiele. Sporo bowiem obiektów zabytkowych, zwłaszcza świątyń, zostało zniszczonych.

Co warto zobaczyć

Pałac Królewski i Muzeum Narodowe należą Phnom Penh do najważniejszych obiektów zarówno historycznych, jak i turystycznych. Warto jednak zobaczyć także Pomnik Niepodległości w kształcie dużej wieży. Zwłaszcza, że stoi on na rondzie, niewiele ponad pół kilometra od  Srebrnej Pagody. Z obiektów sakralnych natomiast przynajmniej świątynię Wat Phnom, której stolica zawdzięcza swoją nazwę. Związana jest z tym bardzo stara legenda. Według niej około sześciu wieków temu zamożna Khmerka znalazła nad rzeką Tónlé Sap wyrzucone na jej brzeg figurki Buddy. Jako osoba pobożna kazała na pobliskim wzniesieniu Penh zbudować świątynię i w niej je umieścić. Mimo iż jest ono niezbyt wysokie, ma bowiem zaledwie 27 metrów, jest jednak najwyższym w okolicy. Zaś, jak już wspomniałem, nazwa stolicy Phnom Penh znaczy po prostu Wzgórze Penh. Inną z zasługujących na uwagę stołecznych budowli sakralnych jest świątynia Wat Ounalom. Zbudowano ją w 1443 roku, w jej wnętrzu znajduje się kilka starych wizerunków Buddy. Bardzo zniszczona przez Czerwonych Khmerów, jest odbudowywana. Obok niej stoi natomiast stupa, w której umieszczono podobno włos z brwi Buddy. Warto również, o ile starcza czasu, zajrzeć na tutejsze targowiska.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij