Tbilisi
Cztery kościoły św. Jerzego

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Bardzo rzadko zdarza się, że w jednej miejscowości są dwie świątynie pod tym samym wezwaniem. Ale w stolicy Gruzji ? Tbilisi ? są aż cztery świątynie pw. św. Jerzego.
Jak to możliwe? Otóż święty ten jest niezwykle popularny na Zakaukaziu, zarówno w Gruzji ? jego postać na koniu walczącego ze smokiem jest w herbie Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego i Apostolskiego ? jak i w Armenii. Dwie z nich należą do kościoła gruzińskiego, dwie do Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Przy czym czynne są tylko trzy. Czwarta, w ruinie po zniszczeniach i pożarze, jest, jak tu słyszałem, nadal przedmiotem sporu do kogo należy. To odrębny i podobno trudny temat, który mogę tylko zasygnalizować. Obie gruzińskie świątynie p.w. św. Jerzego w Tbilisi widziałem już podczas poprzednich tu pobytów. Natomiast ormiańskie zobaczyłem dopiero teraz po raz pierwszy. Dodam, że Ormianie stanowią tu nadal bardzo liczną diasporę.
Ruina na starówce
Najpierw natrafiłem na tę zrujnowaną. Wspinając się uliczkami i zaułkami prawobrzeżnej części tbiliskiej starówki położonej na dosyć stromych zboczach góry, na której stoi twierdza Narikała i 20-metrowej wysokości pomnik Kartlis Deda ? Matki Gruzji, zauważyłem nagle między czekającymi na kapitalny remont starymi domami, przeważnie podpartymi stalowymi belkami i rusztowaniami, jakiś kościół. Z trochę popękanym ceglanym frontonem, osmalonym od ognia nad rozwalonymi drzwiami wejściowymi, oraz niewielką wieżyczką na szczycie dachu.
Zainteresowałem się nim i obszedłem stwierdzając, że cały jego środek jest zawalony. Od starszego mężczyzny siedzącego w sąsiedztwie, nie wiem, czy Gruzina, czy Ormianina, gdyż rozmawialiśmy po rosyjsku, dowiedziałem się, że są to ruiny starej świątyni ormiańskiej Mughno Surb Gevorg ? św. Jerzego, nazywanej popularnie Moghnisi. Skalę jej zniszczeń zobaczyłem nieco później z góry przez teleobiektyw aparatu fotograficznego. Zaś szukając, praktycznie bez rezultatów, dokładniejszych informacji o niej, znalazłem tylko zdjęcie zrobione już w XXI wieku. Przedstawia ono opuszczony i trochę uszkodzony kościół, ale jeszcze z centralnie stojącą nad nim wieżą, która później widocznie zawaliła się.
Zrewitalizowana katedra Surb Gevorg
Również na prawobrzeżnej starówce, ale w części już w znacznym stopniu zrewitalizowanej, u podnóża twierdzy i niedaleko od meczetu oraz słynnych siarkowych łaźni, znajduje się druga świątynia pw. św. Jerzego. Niedawno gruntownie odremontowana katedra Surb Gevorg (Samghebro). To najstarsza ormiańska światynia w tym mieście, wzniesiona w 1251 roku, ale przebudowana w wieku XVIII. Wspomnę, że na początku XIX w. ormiańskich świątyń w ówczesnym Tyflisie było podobno około 30.
Obecnie przyciąga ona uwagę świeżutko oczyszczonymi ceglanymi ścianami oraz trochę nieproporcjonalnie dużym bębnem na planie wielokąta, nakrytego zielonym spadzistym dachem i ze znacznie mniejszą wieżyczką z kolumienkami. Obok świątyni stoi bogato zdobiony grobowiec wybitnego ormiańskiego poety i barda Sajat-Nowa (1712-95), zamordowanego podczas ostatniego najazdu perskiego.
Najstarsza, podobna do stodoły
Także na starówce, ale w jej dolnej, nadrzecznej części, przy ul. Szardeni, niemal vis a vis siedziby gruzińskiego katolikosa, stoi najstarsza tutejsza świątynia p.w. św. Jerzego. O czym świadczy, mimo późniejszych odbudów i przebudów, jej kształt bardziej przypominający dużą stodołę, niż późniejsze świątynie w klasycznym, powtarzanym także współcześnie stylu gruzińskiej architektury sakralnej. Przechodząc obok można nie zwrócić na nią uwagi, gdyż stoi cofnięta od ulicy, za ceglano-metalowym ogrodzeniem i nie ma wieży ani żadnego wyrazistego elementu, chociaż niedawno została odnowiona.
Dodaj komentarz