Tbilisi
Cztery kościoły św. Jerzego
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Chyba, że zauważy się, stojącą jeszcze głębiej i dalej od ulicy, również ceglaną dzwonnicę, zbudowaną jednak znacznie później, zapewne w wiekach XIV-XV, gdy sama świątynia prawdopodobnie już w VI w. Nad bocznym wejściem do niej wmurowana jest stara, kamienna płaskorzeźba przedstawiająca św. Jerzego. Ale nie tradycyjnie na koniu walczącego ze smokiem, lecz jako świętego męczennika z aureolą oraz lancą i mieczem w rękach. Niestety wnętrza nie pozwolono mi sfotografować.
Kawszeti, czyli Rodząca Kamień
Drugi gruziński i czwarty w ogóle kościół chrześcijański p.w. św. Jerzego w Tbilisi, znajduje się poza jej średniowiecznymi murami. Jest największy, najbardziej reprezentacyjny oraz prawdopodobnie z najstarszymi korzeniami pod względem lokalizacji. Stoi przy pryncypialnej alei Szoty Rustaweli, chociaż jest nieco cofnięty od niej, do skraju niżej położonego parku 9 kwietnia. Popularnie nazywany jest Kawszeti, co wiąże się z legendą z VI wieku związaną ze świętym mnichem Mama Dawiti ? Ojcem Dawidem. Pisałem już o niej przy okazji zespołu sakralnego na zboczach góry Mtacminda.
Nazwa Kawszeti znaczy ?Rodząca Kamień?. Jedna z ówczesnych mieszkanek miasta, podobno mniszka, która zaszła w ciążę ? niektóre wersje tej legendy podają nawet imiona kochanków ? z wyznawcą starożytnej religii zaratustriańskiej, rzuciła na bardzo czczonego już wtedy Ojca Dawida fałszywe oskarżenie, że to on spowodował jej odmienny stan. Prowadzący ascetyczne życie i głoszący ewangelię Dawid odrzucając to pomówienie podobno powiedział, że prawda objawi się, gdy ona urodzi dziecko. Zaś kłamstwo, gdy urodzi kamień. Co rzeczywiście nastąpiło.
Polski akcent
Kamień ten stał się węgielnym przy wznoszeniu nowego kościoła, na miejscu dawnej pogańskiej świątyni. I pod wywodzącą się od niego nazwą, używaną nadal, przeszedł on do historii, chociaż kościół ma za patrona św. Gevorga ? Jerzego. Współczesny ma jednak z tamtym niewiele wspólnego, poza nazwą i miejscem, w którym stoi. Obecny kościół wzniósł w latach 1904-10 architekt Leopold Bilfeldt, który wzorował się na XI-wiecznej katedrze Samtawsi.
I jest w nim także fragment polski. Otóż ikonostas dla tego kościoła zaprojektował polski malarz i architekt Henryk Hryniewski. Freski w kopule zaś namalował w 1946 roku gruziński malarz Łado Gudiaszwili. Freski pokrywają zresztą większość ścian, stropu, a także wnękę nad i z za ikonostasem. Jego centralny i najważniejszy fragment przedstawia Matkę Bożą siedzącą z Jesusem na tronie, z aniołami po obu stronach. Nie brak oczywiście również ikon. Jedna, duża, wykonana z miedzianej blachy metodą czekanki, przedstawia w części centralnej patrona świątyni ? św. Jerzego, a dookoła sceny z jego życia. Świątynia ta, poważnie uszkodzona podczas wojny domowej na początku lat 90. XX w., została odrestaurowana.
Dodaj komentarz