Brocken
Ten szczyt też był otoczony murem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Nasłuchy i podsłuchy
Od 1961 r. na szczycie i wokół niego budowano rozległe instalacje wojskowe. Za bezpieczeństwo tego obszaru odpowiadała straż graniczna z Schierke, która stacjonowała na górze w sile plutonu. Poprowadzono więc na szczyt betonową drogę z tej miejscowości. Dziś to Brockenweg, jeden z najchętniej uczęszczanych szlaków, zwłaszcza przez cyklistów. Koszary wojsko urządziło sobie na stacji kolejowej Brocken, położonej na skraju płaskowyżu. Część zakazanego obszaru zajęła też wprost Armia Czerwona – była tu najbardziej wysunięta na zachód placówka Sowietów w Niemczech. Radzieckie instalacje wydzielone były osobnym ogrodzeniem w obszarze opasanym enerdowskim murem wokół Brockenu.
Na szczycie znajdowały się dwa potężne stanowiska nasłuchowe. Jedno należało do radzieckiego wywiadu wojskowego, drugie do Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwa NRD. Miały one kryptonimy odpowiednio „Jenisej” i „Urian”.
Wyzwolenie Brockenu
3 grudnia 1989 r. mur pękł. Obalili go uczestnicy marszu gwiaździstego na szczyt: 6 tys. osób wyruszyło z pobliskich miejscowości z hasłami: wolny Brocken, wolni ludzie. W kolejnych latach rozebrano zarówno mur, jak koszary rosyjskie, wieże obserwacyjne, posterunki, wreszcie instalacje nasłuchowe. Ostatni rosyjski żołnierz opuścił Brocken 30 marca 1994 r. Rewitalizacja góry kosztowała miliony.
W 1990 r. utworzono w Harzu park narodowy, który obejmuje też podszczytową kopułę. Okazało się, że zamknięcie znacznego obszaru po stronie dawnej NRD pozwoliło odrodzić się przyrodzie. Około 600 gdzie indziej zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt żyło sobie spokojnie w cieniu muru, na ziemi niczyjej. Chroniły je zasieki, pola minowe i wieże strażnicze. Nie niszczył ich człowiek, bo tam nie chadzał. Ale o przyrodzie Brockenu napiszę osobno.
Zabudowa na Brocken wygląda jkosmicznie