Szczecin
W czasach szwedzkich i pruskich
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Stała wystawa w Muzeum Historii Szczecina pt. „Historia i kultura Szczecina w czasach szwedzkich i pruskich” przedstawia nowożytne dzieje miasta w okresie od połowy XVII do początku wieku XX.
Eksponowane na wystawie przedmioty związane są z ważnymi wydarzeniami tego czasu – politycznymi i wojennymi. Obrazują rozwój gospodarczy miasta, jego rzemiosło i przemysł oraz życie codzienne mieszczan.
Panorama jakiej już nie ma
Wystawę otwiera „Widok Szczecina” z początku XVII wieku na 5-metrowym malowidle na desce. To panorama miasta przed zmianami, które toczyły się od wojny trzydziestoletniej począwszy. Dominują w tej panoramie wieże kościołów: Mariackiego, św. Mikołaja i św. Jakuba – katedra. Pierwsze dwa kościoły już nie istnieją, katedra – po wypaleniu w czasie ostatniej wojny – została odbudowana.
Kościół św. Mikołaja, pamiętający lokację miasta w XIII w., położony obok Starego Ratusza, w czasie francuskiej okupacji Szczecina (1806-13) zamieniony został na magazyn paszy dla koni. Spłonął w 1811 r. Kościół Mariacki fundowany w 1263 r. przez księcia Barnima I, spłonął po uderzenia pioruna w 1789 r. Już go nie remontowano, ale poddano rozbiórce i sprzedano materiał budowlany. I znowu, w 1813 r. wojska Napoleona umieściły w ocalałej części murów kościoła 1240 sztuk bydła i 1352 owce.
Wspomnienie twierdzy
Pod malowidłem znajduje się w gablocie płaskorzeźba z 1684 r. – kartusz z honorowym herbem Szczecina nadanym przez króla szwedzkiego za obronę Szczecina w 1659 r. Na wystawie znajdują się przedmioty natury militarnej – zbroje, sznaucer, kule armatnie i lufa armaty, a także dotyczące ufortyfikowania Szczecina.
Nowożytne fortyfikacje bastionowe powstawały już od 1630 r., budowane przez Szwedów po zajęciu Szczecina w czasie wojny trzydziestoletniej. W XVIII w. Prusacy wzmocnili system obwarowań budując trzy forty. Szczecin był twierdzą (do 1873 r.), miastem zamkniętym w ciasnym łańcuchu umocnień. Od 1729 r. komendantem twierdzy Szczecin, a od 1741 r. gubernatorem Szczecina był pruski generał Christian August von Anhalt-Zerbst, ojciec carycy Katarzyny Wielkiej. Jej wizerunku nie mogło na wystawie zabraknąć.
O dawnych kupcach i rzemieślnikach
Pokaźną kolekcję wystawy stanowią wyroby rzemieślnicze, dzieła konwisarzy z cyny – dzbany, kubki, talerze, a także wilkomy – puchary mające ceremonialny charakter. Świadkami zgromadzeń są tłoki pieczęci pomorskich bractw cechowych. Szczególnym zabytkiem cechowym jest jedyne na wystawie godło cechu krojczych – krawców.
Unikatowymi zabytkami są dwa kamienie fundacyjne z piaskowca – klińce, które znajdowały się w wejściach do magazynów umieszczonych w fortyfikacjach. Jeden z 1737 r. ozdobiony namalowanym trójmasztowcem ufundowany został przez szczecińskich kupców. Drugi z 1740 r. pochodzi z wejścia do magazynu mistrza ceglarskiego, o czym informuje stosowny napis.
Cechy odgrywały znaczącą rolę w zawodowej strukturze miasta począwszy od XIII do XVIII wieku. Pełniły również funkcje religijne, obronne i polityczne. Ilość zrzeszeń rzemieślniczych i ich znaczenie zmalało w XIX w. – wieku przemysłu i maszyny parowej.
Dodaj komentarz