Dobczyce
W ruinach królewskiego zamku
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Początków istnienia dobczyckiego zamku ani miasta nie udało się jednoznacznie ustalić. Założenie samego miasta miało miejsce w bardzo dalekiej przeszłości.
Legenda mówi, że związane jest to z osobą Mieszka I i niejakiego rycerza Dobka. On to rzekomo zapuścił się w skaliste wzniesienia nad środkową Rabą i na jednym z nich założył osadę o charakterze wojskowym. Jego synowie, którzy tu zamieszkali, zwać się mieli Dobczykami lub Dobczycami. Stąd właśnie wywodzi się nazwa miasteczka.
Gotyckie królewskie zamczysko
Wzmianki historyczne podają, że w 1311 roku, podczas trwającego w Krakowie buntu wójta Alberta, król Władysław Łokietek ukrył się tutaj i wydał dokument pozbawiający dóbr zbuntowanych mieszczan krakowskich. Królewski zamek stanowił w średniowieczu warownię włączoną do systemu obrony Krakowa. Za panowania Kazimierza Wielkiego został rozbudowany i otoczony murami. Zamek miał dwa dziedzińce: dolny i górny. Górny pełnił rolę bastionu obronnego, trudnego do zdobycia. Nad piwnicą wykutą w skale wznosiła się baszta. Za panowania Kazimierza Jagiellończyka, w zamku mieściła się szkoła, w której uczyli się synowie królewscy pod nadzorem Jana Długosza.
Renesansowa rezydencja magnatów
Od 1585 roku zamkiem władał ród Lubomirskich. Sebastian Lubomirski przebudował gotycką twierdzę na renesansową rezydencję. Założono wtedy zegar na wieży i zbudowano kaplicę w miejscu bramy z XIII wieku. Na dziedzińcu ustawiono fontannę.
W 1611 roku odbyło się tu wesele córki Sebastiana Lubomirskiego, Barbary z Janem Zebrzydowskim. Na uroczystość przybył biskup krakowski Piotr Tylicki. W tym czasie zamek już był bardzo duży. Miał 70 pomieszczeń i 3 wieże. W trakcie pierwszego Potopu szwedzkiego zamek nie ucierpiał. Uszkodzony został przez księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego. W 1660 roku ówczesny starosta i dzierżawca dóbr wzmocnił mury warowni. Jednak podczas drugiej inwazji Szwedów, w 1702 roku, zamek został zniszczony i już się nie dźwignął.
Dodaj komentarz