Wyszukiwna fraza: Jezioro Dobczyckie

Pod zamkiem w Dobczycach znajduje się niewielki skansen, a w nim duży budynek dawnej karczmy z 1830 r. przeniesiony z Krzyszkowic koło Myślenic. Przy wejściu wita przybyłych zbójnik prosząc o drobne datki na dalsze prace na zamku...

Po obejrzeniu pomieszczeń zamkowych można wejść do zadaszonej salki-tarasu. Tu patrząc na zalew dobczycki, na otaczające góry, można pomyśleć nad upływającym czasem i historią naszego kraju.

Legenda mówi, że powstanie miasta i zamku związane jest z osobą niejakiego rycerza Dobka. On tozałożył osadę o charakterze wojskowym. Jego synowie, którzy tu zamieszkali, zwać się mieli Dobczycami.

Za bramką pierwszym obiektem jest budynek z bali uszczelnionych słomą i z dachem gontowym. To „dom pogrzebowy”. Znajdują się w nim przedmioty związane z dawnymi obrzędami pogrzebowymi.

W środkowej arkadzie wisi gotycki dzwon „Jan” z 1504 roku. Był odlany w czasach Aleksandra Jagiellończyka. Jako jedyny przetrwał czasy II wojny światowej, a to dzięki napisowi jaki na jego kołnierzu się znajduje. Niemcy nie przetopili go na armaty.

Wokół jeziora utworzono trzy strefy ochrony. Nie można się tu kąpać, ani korzystać z jednostek pływających. To bardzo denerwujące. Amatorzy „mokrych stóp” mogą potaplać się w skromnych zasobach Raby poniżej zapory.

Od XVIII wieku Dobczyce zaczęły rozwijać się poza murami starego miasta. Było to tak zwane Przedbronie. Budowano się też w dolinie Raby, u podnóża wzgórza zamkowego. Tu jest współczesny rynek.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!