Ojcowski Park Narodowy
Wśród ostańców, jaskiń i Orlich Gniazd
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W 1802 r. został opuszczony, później częściowo rozebrany, gdyż mury groziły zawaleniem. Pozostała tylko wieża, brama i dolne partie murów obwodowych. W 1859 r. kolejny właściciel z kamienia pochodzącego z rozbiórki wybudował hotel „Kazimierz” i restaurację „Łokietek”. Po przejęciu Ojcowa pod koniec XIX w przez Ludwika Krasińskiego, chciał on zamek odbudować, ale skończyło się na zamiarach. Pierwsze prace remontowe wieży przeprowadzono dopiero w latach 1912-14 pod rządami Marii Ludwiki Krasińskiej, ale została ona uszkodzona w 1914 r. podczas I wojny światowej. Naprawiono ją w 1935 r. wzmacniając również mury przy bramie.
Po II wojnie światowej dopiero w latach 1958-63 zamek przebadano i rozpoczęto prace zabezpieczające ruiny. Obecnie należy on do Ojcowskiego Parku Narodowego, którego kierownictwo w miarę posiadania środków oraz dotacji europejskich wykonuje prace remontowo-rewaloryzacyjne. Od 2020 roku do zwiedzania udostępniono nie tylko basztę obronną i pomost widokowy, ale również plac zamkowy ze studnią oraz wzgórze przed basztą. Kontynuowane są dalsze prace zabezpieczające ruiny i odbudowa niektórych fragmentów zamku. Jest on dostępny przez cały rok.
Pieskowa Skała
Nieco inaczej potoczyły się losy drugiego zamku na terenie OPN – późnorenesansowej Pieskowej Skały, a zwłaszcza jego obecny wygląd i rola. Po raz pierwszy wspomniany został, jako Peskenstein, w dokumencie Władysława Łokietka z roku 1315. Jak się przypuszcza, nazwa ta pochodziła od imienia pierwszego właściciela o imieniu Piotr, które w średniowieczu używano jako Peszek. Ale zamek gotycki, który po przebudowach możemy oglądać obecnie, wzniesiono najprawdopodobniej dopiero w I połowie XIV w. na polecenie króla Kazimierza Wielkiego, jako jeden z elementów obronnego systemu Orlich Gniazd.
Składał się on z części górnej, nie zachowanej do naszych czasów oraz dolnej. Przez blisko 2,5 wieku był on siedzibą rodu Szafrańców, z którego pochodził m.in. krakowski wojewoda Piotr Szafraniec. Ale niektórzy z jego potomków zajęli się zbójectwem napadając na kupców na przechodzącym przez Dolinę Prądnika trakcie między Krakowem i Śląskiem. Skończyło się to ścięciem prawnuka wojewody, Krzysztofa Szafrańca, w roku 1484. Zamkiem władali jednak nadal inni przedstawiciele roku, przebudowując go w latach 1542-80 na rezydencję renesansową.
W XVII w. dobudowano do niej system fortyfikacji, który jednak nie oparł się Szwedom podczas Potopu, gdyż został przez nich zniszczony w 1655 r. Po odbudowie spłonął w 1718 roku. Ponownie odbudowany został w 40 lat później na siedzibę rodu Wielopolskich. Najstarsza jej część, wysoki zamek, została jednak zniszczona w kolejnym pożarze w roku 1850. Wówczas już od 8 lat właścicielem Pieskowej Skały był hrabia Jan Mieroszewski i jego następcy w rodzie. W czasie powstania styczniowego w 1863 r. zamek zajęli i ograbili Rosjanie. Kolejny spadkobierca z rodu podjął w nim prace remontowe, ale… roztrwonił majątek i musiał zamek sprzedać.
Apel Adolfa Dygasińskiego
Nowy, a zarazem ostatni jego prywatny właściciel, także jednak zbankrutował i w 1902 r. zamek trafił na licytację. Wspomniany już Adolf Dygasiński wystosował apel o ratowanie tej perły polskiego renesansu. Powstało Towarzystwo Akcyjne Pieskowa Skała, które kupiło zamek za 60 tys. rubli. Po II wojnie światowej przejął go Skarb Państwa i po generalnej renowacji utworzył w nim oddział Państwowych Zbiorów Sztuki na Wawelu. Znajduje się w nim stała ekspozycja „Przemiany stylowe w sztuce europejskiej od średniowiecza do połowy XIX wieku”.
W kryptach zaś sarkofagi rodu Sieniawskich z XVII w. Pierwotnie znajdowały się one w kaplicy rodowej w Brzeżanach na Podolu, obecnie w Ukrainie, ale wywiezione zostały do Krakowa w 1920 r. podczas wojny z bolszewikami. Na szczęście, bo tamtejszy kościół i kaplica zostały po 1945 r. kompletnie zdewastowane. Ten piękny zamek położony na zboczu góry świetnie jest widoczny z przebiegającej poniżej niego drogi. W pobliżu stoi przy niej również słynna Maczuga Herkulesa, a jak potrafi się znaleźć odpowiednie miejsce, to na jednym zdjęciu, które publikuję, można ująć zarówno ją jak i zamek.













Zamek w Ojcowie w roku 2017 .