Żyrardów
Wzorcowa osada fabryczna
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Aż do końca lat 90. XX wieku Żyrardów kojarzony był z przemysłem włókienniczym – lniarskim. Był stolicą polskiego lnu.
Upadek Zakładów Lniarskich w 1999 r. rozpoczął proces utraty przez miasto tego statusu, który zakończył się w 2012 r. zamknięciem spółki – Fabryki Lnu, kontynuatora Zakładów. Żyrardów utracił włókienniczą chlubę, dzięki której powstał, funkcjonował i zdobył rangę miasta. Trwająca około 180 lat włókiennicza produkcja jest jego dziedzictwem historycznym i kulturalnym.
Dziedzictwo przemysłowej rewolucji
Kompozycja przestrzenna i architektoniczna – układ ulic, z czerwonej nietynkowanej cegły zabudowania fabryczne, mieszkalne czy użyteczności publicznej – stanowią infrastrukturę charakterystyczną dla industrialnych ośrodków z XIX-wiecznej epoki rewolucji przemysłowej. Żyrardów zachował jednak wyróżniającą go pośród takich ośrodków cechę kompleksu zwartego, nierozproszonego i różnorodnie bogatego. Rozdzielone ale i współgrające pozostają ze sobą strefy pracy, wypoczynku, miejsc zaspokojenia potrzeb duchowych, kulturalnych, edukacyjnych, strefa zamieszkania, obiektów socjalnych i opieki zdrowotnej. I w końcu strefa zieleni, parku rekreacji. Wszystko to w Żyrardowie powstało. Ukształtowanie różnych stref życia i pracy, które tu obserwujemy charakteryzuje osady przemysłowe budowane na „surowym korzeniu”.
Żyrardów jest młodym miastem
Prawa miejskie uzyskał w 1916 roku. Jego historia rozpoczyna się jednak w latach trzydziestych XIX wieku, gdy w szczerym polu powstała przemysłowa osada, która z biegiem dziesięcioleci stworzyła miasto Żyrardów. Wszystko zaczęło się w 1828 r. gdy we wsi Marymont (obecnie dzielnica Warszawy) powstała fabryka wyrobów lnianych, w której zamontowana została mechaniczna przędzalnia lnu, skonstruowana przez francuskiego inżyniera Filipa de Girard.* Fabrykę przeniesiono z Marymontu na grunty we wsi Ruda Guzowska, będące własnością hrabiów Łubieńskich. Miejsce fabryczne nazwane zostało Żyrardów, a produkcja włókiennicza ruszyła w 1833 r. To nie był przypadek. ** Żyrardów – to miasto Filipa de Girard – od jego nazwiska wzięło swoje miano.
Wzloty i kryzysy
Zajmujący około 70 hektarów kompleks XIX-wiecznej fabrycznej osady Żyrardowa powstawał przez kilka dziesięcioleci. Fabryka przechodziła lata wzlotów, ale i kryzysu gospodarczego i upadku finansowego. W 1857 r. została sprzedana austriackiej spółce przemysłowców Karola Dittricha i Karola Hielle. To oni wpompowali w życie fabrycznej osady nową, życiodajną krew, modernizując zakłady i rozbudowując infrastrukturę, m.in. dzielnicę mieszkaniową robotników i ich rodzin. Dla Żyrardowa nastąpił okres prosperity. Zwiększono ilość wrzecion w tkalniach, modernizowano i rozbudowywano przędzalnie, powstały nowe oddziały produkcji m.in. pończoszarnia. Zasadniczy układ urbanistyczny pochodzi właśnie z lat prosperity 1867-98. Na Światowej Wystawie w Paryżu w 1900 r. przedstawiono Żyrardów jako wzorcową osadę przemysłową. W końcu XIX w. zakłady żyrardowskie były największym w Europie ośrodkiem produkcji tkanin lniarskich.
* Filip de Girard francuski inżynier i wynalazca, zatrudniony został przez ministra skarbu Królestwa Polskiego – księcia Druckiego-Lubeckiego na stanowisko naczelnego mechanika przy wydziale górniczym. Brał udział w Powstaniu Listopadowym
** W 1829 r. zawiązana została spółka, którą założyli bracia Łubieńscy i wiceprezes Banku Polskiego Józef Lubowidzki. Zadaniem spółki miało być wykorzystanie maszyn wynalezionych przez Filipa de Girard do mechanicznego przędzenia lnu. W akcie spółki, spisanym w 1830 r. mowa jest o powstaniu osady przemysłowej, której nadano nazwę Żyrardów i w której w ciągu dwóch lat miały powstać budynki fabryczne i mieszkalne dla tkaczy i robotników. Z tego czasu z 1833 r. pochodzi budynek starej przędzalni.
Czwarte zdjęcie , co jest na wieżach kościoła ? Takie talerze są na szpicy .
Kościół pw. św. Karola Boromeusza jest farą , czyli najstarszym kościołem w Żyrardowie .
Wzniesiony został w roku 1891 ze środków Karola Dittricha juniora w stylu neogotyckim .
Kościół z czerwonej nieotynkowanej cegły nie posiadał nigdy dzwonnicy a niewielki dzwon
został zainstalowany w wieżyczce na fasadzie .
Na wieżyczkach są dziwne talerze i myślałem że to są jakieś nagłośnienia dzwonu
ale ze zdjęć wynika że jest to taka ozdoba .