Solina
Zapora najwyższa i niezniszczalna

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Zapora ma budowę segmentową z dylatacjami. Dylatacje to przerwy stosowane również w budownictwie mieszkaniowym gdy budynki są dłuższe. Segmenty z dylatacją są zabezpieczone uszczelkami. Wnętrze zapory to prawie sam żelbeton (zbrojenie metalowe i beton). W środku znajdują się tunele serwisowe o łącznej długości około 2,5 km. Dwa z tych tuneli są udostępnione do zwiedzania. We wnętrzu zapory panuje stała temperatura 7- 8 º C i 100 proc. wilgotności. Są tu liczne urządzenia pomiarowe mierzące ciśnienie, naprężenie betonu, jego temperaturę i wilgotność oraz przepływ wody dostającej się przez nieszczelności. Podobno zapora jest niezniszczalna.
Jeszcze trochę liczb
Kubatura zapory to około 760 tys. m sześc. Dla porównania: 10 litrów wody (w wiaderku) to jest 0,01 metra sześciennego. Do budowy podobno zużyto 820 tys. m sześc. betonu zrobionego z 1,7 miliona ton kruszywa, 200 tys. ton cementu. A zapora ma ważyć około 2 mln ton. Wszystko da się obliczyć. Zapora w Solinie jest typu ciężkiego, grawitacyjna – co oznacza, że jej ciężar skutecznie opiera się naporowi wody. Na szczycie zapory jest deptak o szerokości 8 m.
W latach 2000-03 zmodernizowano zaporę, co pozwoliło zwiększyć moc elektrowni wodnej z 136 do 200 MW. Wtedy to wymieniono wirniki turbin, wał turbiny oraz regulator na elektroniczny i zmodernizowano generatory. Wymieniono też inny sprzęt i zmniejszono liczbę przecieków w zaporze. Skomputeryzowano proces produkcji energii. Dziś od jego zainicjowania do przesyłu mijają niespełna 2 minuty.
Jak powstaje prąd
Aby elektrownia produkowała prąd wlewy spadającej wody znajdują się 47 metrów powyżej turbiny. Woda spadając napędza turbiny przekazujące ruch kołowy do generatorów prądu. Zespoły turbiny i generatora w zaporze są cztery, o łącznej mocy 200 MW. Elektrownia nie może pracować w sposób ciągły, bo zużywałaby wody więcej niż dopływa do jeziora. Produkuje więc energię wtedy, gdy jest na nią największe zapotrzebowanie.
Turbiny mogą pracować jako pompy i pompować wodę z dolnego zbiornika, jeziora Myczkowskiego, do zbiornika górnego, jeziora Solińskiego.
Jezioro dla turystów
Zapora w Solinie utworzyła sztuczne Jezioro Solińskie. W odległości kilkudziesięciu metrów od zapory są rozmieszczone boje wyznaczające granicę strefy, której nie mogą przekraczać żadne jednostki pływające. Idąc zaporą można dojść do kąpieliska bądź przystani statków turystycznych. Nie wolno się kąpać poza kąpieliskiem. Dno jest zdradliwe. Przy zaporze znajduje się wiele sklepików, pizzerii oraz innych punktów gastronomicznych i sklepów z pamiątkami made in China.
Na przystani znajduje się także wypożyczalnia sprzętu pływającego. Z przystani kursują stateczki turystyczne, w sezonie odpływają często. My przypłynęliśmy stateczkiem Tramp z Polańczyka. Co kilka lat zmieniana jest trasa rejsu. Obecnie stateczki turystyczne noszą nazwy: Żubr, Bieszczady, Dariusz, Tramp, Bryza, Smok, Werlas i Komandor. Wypływają one z Soliny lub z Polańczyka. Jezioro objęte jest strefą ciszy i dlatego obowiązuje zakaz używania łodzi motorowych z silnikami spalinowymi, nie dotyczy to jednak policji wodnej, WOPR i stateczków wycieczkowych.
I jeszcze ciekawostka
W roku 2015 na ścianie tamy od strony Jeziora Solińskiego wykonano największy na świecie mural myjąc przy pomocy wysokociśnieniowej myjki niektóre fragmenty ściany w celu utworzenia rysunku. Mural przedstawia zwierzęta i ma około 3600 metrów kwadratowych powierzchni. Dziś mural jest już słabo czytelny.
W drodze , w kierunku Bieszczad .
A tak przy okazji ile i jakie rodzaje energii są na fotce ?