Maciejowice
Muzeum Kościuszki w ratuszu

Autor: Marek Nowak
W ratuszu znalazło miejsce Muzeum im. Tadeusza Kościuszki. Znajduje się w nim ekspozycja dotycząca bitwy maciejowickiej. Jej centralne miejsce zajmuje makieta. Każda figura żołnierza symbolizuje 33 wojaków. Oczywiście Naczelnik jest tylko jeden.
fot: Marek Nowak
Maciejowice. Muzeum Kościuszki w ratuszu
Rozległy, brukowany polnymi kamieniami wydłużony plac, z którego czterech rogów wybiegają po dwie ulice, dość egzotycznie wygląda, otoczony skromnymi domami. Na tym pustym placu dominuje ratusz.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Maciejowice kojarzą się nieodmiennie z bitwą. Ostatnią bitwą insurekcji kościuszkowskiej, bitwą, która przypieczętowała koniec Rzeczypospolitej. Potem był już tylko III rozbiór Polski.

Maciejowice jednak mają też przedbitewną historię. Najpierw była tu wieś Ostrów, położona przy przeprawie przez Wisłę. W 1507 roku, staraniem Kacpra Maciejowskiego, stolnika sandomierskiego, wieś zyskała prawa miejskie od Zygmunta Starego i nazwę od nazwiska właściciela. Pół wieku później Zygmunt August nadał ? już Maciejowicom ? prawo magdeburskie, ustanowił dwa jarmarki i cotygodniowy targ, a właścicielowi, Stanisławowi, pozwolił wybudować zamek. Stanął on w miejscu, zwanym dziś Podzamczem, właśnie tam, gdzie rozegrała się słynna bitwa. Przebudowany, wtedy już pałac, dotrwał do 1794 r. i stał się kwaterą Kościuszki. W czasie bitwy został kompletnie zrujnowany a na jego fundamentach Zamoyscy, ówcześni właściciele zbudowali potem mniejszy pałac. Słynna przegrana bitwa z korpusem generała Iwana Fersena, w której Tadeusz Kościuszko ranny, dostał się do niewoli, rozegrała się 10 października 1794 roku.

Jest rynek, jest ratusz, jest miasto

Prawa miejskie odebrano miejscowości w 1875 roku. Teraz Maciejowice są wsią, choć ogromny rynek z ratuszem przypomina o miejskiej przeszłości. Rozległy, brukowany polnymi kamieniami wydłużony plac, z którego czterech rogów wybiegają po dwie ulice, dość egzotycznie wygląda, otoczony skromnymi domami. Na tym pustym placu dominuje ratusz. Zbudowano go na początku XIX wieku, w stylu klasycystycznym, od razu przeznaczając jego wnętrze na siedzibę rady i kramy dla znaczniejszych kupców. W okresie międzywojennym, gdy władz miejskich już nie było, budynek znalazł się w rękach prywatnych: mieściły się w nim mieszkania i sklepy. Po II wojnie podupadł, ale odnowiono go w końcówce peerelu, a ostatnio ? raz jeszcze. Teraz razem z odrestaurowanym rynkiem są ładną wizytówką dawnego miasteczka.

Muzeum Kościuszki i maciejowickiej bitwy

W ratuszu znalazły miejsce gminne instytucje, a przede wszystkim Muzeum im. Tadeusza Kościuszki. Znajduje się w nim ekspozycja dotycząca bitwy maciejowickiej. Jej centralne miejsce zajmuje makieta przedstawiająca sytuację na polu walki o godzinie 11. Ciekawostką jest, że każda figura żołnierza symbolizuje 33 wojaków. Oczywiście Naczelnik jest tylko jeden. Ważnym emocjonalnie eksponatem jest w tym muzeum kawałek łóżka z pałacu w Podzamczu, na którym złożono rannego Kościuszkę, już pojmanego do niewoli. Podkreśla to stosowna tabliczka. To, zdaje się, jedyne w Polsce muzeum naszego bohatera narodowego. Oprócz pamiątek po insurekcji i jej Naczelniku w muzeum eksponowane są wykopaliska z okresu kultury łużyckiej, odkryte w pobliskim Kochowie.

Dwa pomniki w jednym mieście

Na skraju rynku, na skwerku znajduje się pomnik bitwy maciejowickiej projektu Mieczysława Weltera. Odsłonięto go w 1976 roku i w formie zbliżony jest do innych monumentów z tego okresu. W każdym razie są kosy kosynierów. Imię Tadeusza Kościuszki nosi też szkoła, a przednią stoi kolejny pomnik, przedstawiający już postać Naczelnika w otoczeniu ? nie wiem dlaczego ? dwu dział drugowojennych. Zaprojektował go Stanisław Strzyżyński, a odsłonięto go w 1984 roku.

Warto wiedzieć

* Przed pałacem w Podzamczu jest skromny obelisk.
W pobliżu dawnego dworu w pobliskiej Krępie, w miejscu gdzie pojmano Naczelnika, znajduje się Kopiec Kościuszki. Usypano go w 1861 r. spontanicznie, a ziemię noszono w czapkach i fartuchach. W 1917 r. ustawiono na nim krzyż.
* W lesie między Oronnem a Sobolewem tuż przy drodze stała do niedawna Sosna Kościuszki, a raczej resztka pnia martwego już od dawna drzewa, pod którym miał odpoczywać Naczelnik. Kilka lat temu pień stał jeszcze pod daszkiem. Czy nadal stoi? Nie wiem.

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 2

    lena, 11 marca 2013 @ 13:04

    witam, pień nadal stoi na swoim miejscu.

      marek, 11 marca 2013 @ 18:41

      O, to miłe, dzięki za info.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij