Wysowa
Polowanie na rydza

Okazją do poznania tych rzadkich grzybów i ich kulinarnych zastosowań, może być „Święto Rydza”, które od kilku lat ma miejsce w Beskidzie Niskim, w Wysowej.
fot: Małgorzata Raczkowska
Wysowa. Polowanie na rydza
Zebrane okazy zostaną zważone, zmierzone, ocenione i nagrodzone. A także skontrolowane przez fachowych grzyboznawców.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Nawet nie wszyscy grzybiarze, którzy zwykli zbierać grzyby na nizinach, wiedzą jak wygląda rydz… Bez pudła rozpoznają je natomiast mieszkańcy Beskidu Niskiego, rydzowego zagłębia Polski.

Okazją do poznania tych rzadkich dziś grzybów i ich kulinarnych zastosowań, może być „Święto Rydza”, które od kilku lat ma miejsce w Beskidzie Niskim, w uzdrowisku Wysowa. Impreza odbywa się na przełomie września i października, gdy zbory rydzów są najobfitsze. W tym roku zaplanowano ją na 28-29 września.

Najbardziej emocjonującym punktem programu jest konkurs „Polowanie na rydza”.  W sobotni poranek grzybiarze (zgłoszeni do konkursu) pojadą konnymi wozami do lasu. Zebrane przez nich okazy zostaną zważone, zmierzone, ocenione i nagrodzone. A także skontrolowane przez fachowych grzyboznawców.

Święto Rydza odbywa się w wysowskim Parku Zdrojowym. Na straganach potrawy z rydzów i z rydzami, przetwory ale także specjały regionalnej kuchni. Doznania kulinarne można uzupełnić wysłuchaniem interesujących prelekcji o tematyce mykologicznej, udziałem w konkursach i quizach. A potem popróbować wysowskich wód mineralnych w stylowej pijalni i zażyć bąbelkowych masaży w równie stylowym parku wodnym.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodano: 23 września 2013; Aktualizacja 27 listopada 2019;

Komentarze: 3

    Halina, 29 września 2013 @ 11:45

    Od kilku lat nie zbieram grzybów, nad czym boleję. Z lasu wygoniły mnie skutecznie kleszcze i uczyniły moje jesień uboższą o wyprawy do niego. Grzybów zbierać nie umiem, ale uwielbia(łam) je wypatrywać. Gdy wracałam dotleniona nadmiernie, musiałam się trochę przespać. A rydze? znam je tylko z opowieści.

    Mirka, 29 września 2013 @ 12:49

    Dwa rydze znalazłam wczoraj w Lasach Celestynowskich. Atlasu potrzebowałam, i konsultacji sąsiada, by ustalić, czy to na pewno rydze. Bo grzyby to niebywałe w tamtejszej okolicy. I były to rydze.

    marynia, 4 października 2013 @ 14:33

    te rydze, które sprzedają u nas w warzywniakach pochodzą podobno ze Słowacji!

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij