Warna
Obserwacje poczynione w czerwcu 2025 r.
Warna znajduje się w Bułgarii na wybrzeżu Morza Czarnego. Jest to miasto które ma ponad 330 tys.stałych mieszkańców. Jest trzecie co do wielkości w Bułgarii po Sofii i Płowdiw.
W czerwcu 2025 r. mieszkaliśmy w hotelu Sunny Day Palace Resort w Warnie. W mieście jest jeszcze drugi hotel nazywany Hotel Sunny Day Resort Marina.
Obsługa w naszym hotelu była super, dbająca przede wszystkim o czystość i porządek. W restauracji po spożyciu kelnerki brały brudne talerze, jak odszedłeś na chwilę to już talerzyka nie było i brałeś czysty. Jak to bywa, sprzątaczki były przesympatyczne. Doskonale dogadywaliśmy się.
Z pozostałymi (barmani czy recepcja) można dogadać się tylko po bułgarsku, niemiecku, angielsku i rosyjsku. Po polsku nic nie rozumieją, ale można skorzystać z tłumacza w internecie. My akurat 50 lat temu uczyliśmy się rosyjskiego w szkole i coraz więcej nam się przypomina. Pismo cyrylicą przeczytam.
Kłopoty z elektrycznością
Hotel nasz ma kilka gwiazdek, ale ma i najprostsze wady. W naszym pokoju były włoskie gniazdka typu L, z trzema bolcami w jednym rzędzie. Tego typu gniazdka mają inny rozstaw niż nasze wtyczki i nie włoży się np. wtyczki z bolcem uziemiającym. Będący na wyposażeniu czajnik i nasze ładowarki baterii musieliśmy podłączać do gniazdka w korytarzu naszego pokoju służącego pewnie dla odkurzacza sprzątaczki. Gniazdko było na wysokości około 50 cm od podłogi z wykładziną. Był ekspres do kawy przy telewizorze ale tam to już w ogóle wtyczki się nie włoży. W łazience nie było żadnego gniazdka elektrycznego.
A mogli zrobić gniazdko w łazience bo umywalka umożliwia postawienie na niej czajnika z wyposażenia pokoju. W pokoju mogło być gniazdko typu np. C przy łóżku bo stolik miał marmurowy blat. W Polsce są używane wtyczki typu C i E a w Bułgarii wtyczki typu C i F. Do gniazdek w Bułgarii pasują polskie wtyczki ale nie do włoskich gniazdek L. Na drugi raz trzeba się zabezpieczyć i zabrać z Polski adapter, redukcję do gniazdka i wtyczki.
Zamknięte
Przed hotelem na horyzoncie często było widać jakiś obiekt przypominający platformę wiertniczą. I była to platforma wiertnicza, ale spokojnie bo woda na plaży była czysta i tylko czasem pływały przy brzegu zielone glony.
Koło naszego hotelu, w parku, jest cerkiew pw. Wielkiego Męczennika Pantelejmona. Inwestorem przy budowie cerkwi był właściciel naszego hotelu, co napisano na reklamie znajdującej się na barierce obok cerkwi. Z komentarzy polskich turystów wynika że stale zamknięta, co daje do myślenia, że w środku nie ma wyposażenia a cerkiew jest atrakcją turystyczną.
Na bułgarskiej stronie hotelu jest oferowany Bambusowy Bar (Bamboo Bar). Piszą, że jest tam ponad 50 rodzajów whisky z całego świata. Wyróżniające się i niezapomniane połączenie ciepła, przytulności, atmosfery whiskey i profesjonalnej obsługi, gdzie można delektować się szklanką klasycznej whisky z aromatycznym cygarem. Bar był nieczynny.






















Artykuł ma zapewnić udane wakacje . Nie służy zniechęcaniu do podróży .
Opisany hotel ma windy od pieter mieszkalnych do samej plaży .
Przyjazny jest niepełnosprawnym .
Serwuje urozmaicone posiłki i każdy znajdzie coś dla siebie.
Mają wspaniałego cukiernika który pięknie ozdabia torty i ciastka.
Obsługa jest bardzo przyjazna tylko musisz korzystać z tłumacza w internecie .
AUTOR art.