Lofer
Doskonałe stoki z dala od zgiełku

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Urzekające widoki i te same twarze na stoku co dnia. Leżące w dolinie Saalach Lofer pozostaje na uboczu wielkiego narciarskiego świata. Przyjeżdżają tu głównie rodziny z małymi dziećmi i ci, którzy cenią ciszę i spokój.
Miejscowi twierdzą jednak, że kto raz spędzi tu zimowy urlop ? wraca. Kameralne pensjonaty i hotele goszczą wielokrotnie tych samych turystów. Tras narciarskich jest tu nie więcej niż w Szczyrku. Maja razem 46 kilometrów. Można jednak znaleźć wśród nich ciekawe zjazdy.
Na narciarskich trasach
Dwustopniowa kolejka gondolowa pozwala dostać się szybko na Loferer-Alm. Na rozległym plateau ćwiczą szkółki narciarskie, a bajkowe slalomy i kolorowa ciuchcia są zachętą dla maluchów. Tuż obok mają czterokilometrową trasę narciarscy biegacze, którzy po zatoczeniu koła odpoczywają na tarasie schroniska. Sześcioosobowe krzesło, które nie tak dawno zastąpiło orczyki, wywozi na grzbiet ? ostre granie Loferer Steinberge są na wyciągnięcie ręki. Ale by dotrzeć na widokowy Schönbühel (1623 m n.p.m.) trzeba zjechać do kolejnej dolinki i skorzystać z krzeseł. Na tutejszych niebieskich i czerwonych trasach jeździ najwięcej narciarzy. Są szerokie, równomiernie nachylone i świetnie utrzymane ? doskonałe i dla początkujących, i dla tych, którzy lubią jazdę szerokimi skrętami. Za to na Grübhörndl (1747 m n.p.m.) wybierają się ci, którzy szukają poważniejszych wyzwań ? poprowadzona stromą ścianą Hochwena Alpin to najtrudniejsza nartostrada w ośrodku. Trasa z Postalm, choć też czarna, jest od niej znacznie łatwiejsza.
Alternatywa dla nart
Lofer i Saalachtal warto odwiedzić nie tylko z powodu nart. Kto lubi zimowe spacery może wybrać się na wyprawę śladami drwali, odwiedzić wąwozy Vorderkaser i Seisenbergklamm, zobaczyć siedemnastowieczne sanktuarium Maria Kirchenthal, do którego trzeba się wspiąć z St. Martin. Obowiązkowo trzeba zwiedzić jaskinię Lamprechta ? ma 35 km i jest najdłuższą jaskinią przelotową w Europie. Wieczorami zaś można włóczyć się po pełnym uroku miasteczku, pośród domów z malowanymi fasadami, stylowych oberży i zaułków z których wyziera historia. W XIX-wiecznym hotelu Das Brau nocował kiedyś cesarz Franciszek Józef, a w domu, w którym dziś jest Gasthof zur Post, zatrzymał się podczas pierwszej podróży do Włoch Wolfgang Amadeusz Mozart. Gotycki kościółek widoczny z daleka w panoramie miasteczka, kryje cenne freski z XV wieku.
Rodzinnie i niedrogo
Lofer ma jeszcze jedną zaletę: nie jest ośrodkiem drogim. Rodziny z dziećmi mogą liczyć tu na specjalne zniżki przy zakupie wielodniowego karnetu. Z kolei karnety jednodniowe uprawniają do czterogodzinnego pobytu w termach w pobliskim Bad Reichenhall. Kto nie chce podczas narciarskiego pobytu ograniczać się do jednego ośrodka, może kupić Salzburg Super Ski Card, z którą ma szansę odwiedzić 22 regiony z 2200 km tras na terenie Salzburgerlandu.
Byłem z rodziną w okolicy Lofer latem w 2005 roku. Była to agroturystyka w ST.Martin bei Lofer wykupiona w biurze podróży w Polsce. Noclegi u bauera + karta pobytowa. Apartament 2 pokoje + w pełni wyposażona kuchnia. Wyżywienie we własnym zakresie nie sprawiło kłopotu.
Przepiękna okolica, raj dla górskich piechurów. Malownicze hale, wąwozy i jaskinie. Wszystko to dostępne przy pomocy imiennej tzw Karty Pobytowej udostępniającej 4 sąsiednie miejscowości – Lofer, St. Martin, Unken i Weissbach, które w ten sposób reklamując swoje atrakcje turystyczne składają się na dopłaty do zniżek w odpłatności za korzystanie z oferowanych atrakcji – kolejki linowe, park narodowy, jaskinie, wąwozy, baseny termalne. Możliwość zwiedzenia wielu innych atrakcji Tyrolu i Bawarii ze słynną kawaterą Hitlera w Berhtesgaden nas czele.