Jezioro Lucieńskie
Ścieżką wśród szuwarów i oczeretów
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Jezioro Lucieńskie to jeden z większych akwenów na Pojezierzu Gostynińskim. Jest jeziorem rynnowym, a zatem jest długie i stosunkowo wąskie. Brzegi ma dość dzikie, porośnięte lasem, pełne szuwarów i oczeretów.
Właśnie te szuwary i oczerety objęto ochroną, tworząc rezerwat Komorów (nazwa ?komarów? też nie byłaby o tej porze roku od rzeczy), który ciągnie się od parku wokół pałacu w Lucieniu, miejscowości od której jezioro wzięło nazwę, aż do Mikołówka, w którym znajduje się największe nad tym akwenem plażowisko. Jest tu niewielka baza noclegowa, wypożyczalnia kajaków i innych sprzętów pływających. Niespieszne opłynięcie kajakiem jeziora dookoła zajęło około dwu godzin. Warto się tu zatrzymać, bo ludzi znacznie mniej niż na przykład nad położonym bliżej stolicy jeziorem Zdworskim.
W chronionym lesie rosną stare dęby, a miedzy dwiema wspomnianymi miejscowościami poprowadzono ścieżkę dydaktyczną z ciekawymi informacjami. Czytając opisy na tablicach dowiemy się na przykład, że wspomniane szuwary to strefa roślin przybrzeżnych, wodno-błotnych, występujących nad rzekami lub jeziorami. Nazwa ?szuwar? pochodzi od staropolskiej, a zachowanej tu i ówdzie w gwarze nazwy tataraku. A oczeret to rodzaj szuwaru, występujący nad jeziorami.
Warto wiedzieć
* W Lucieniu warto zobaczyć XIX-wieczny pałacyk, ładnie zadbany, choć mieści się w nim szkoła. Cienisty park pełen jest pomnikowych drzew, a najstarszy dąb ma w obwodzie pięć metrów.
* Na północnym brzegu jeziora znajduje się rezydencja prezydenta RP. Została wybudowana w latach 60. XX wieku. Do końca lat 80. znajdowała się w gestii Rady Państwa. Na przełomie lat 80. i 90. została przejęta przez Kancelarię Prezydenta RP i zmodernizowana. Gdy prezydenta nie ma, rezydencja funkcjonuje jako ogólnodostępny ośrodek konferencyjno-wypoczynkowy.
Ten rejon jest piękny! Mój ostatni urlop spędziłam tam w Słonecznej Farmie i był jednym z najlepszych :)