Greifswald
Z czerwonym gryfem w herbie

Od kilku lat działa w Greifswaldzie stowarzyszenie próbujące przywrócić pamięć o pomorskiej Safo. Interesują się nią literaturoznawcy i feministki. Są pewne nadzieje, że w 2021 roku, w 400. rocznicę urodzin poetki, jej dom odzyska dawny blask.
fot: Elżbieta Sawicka
Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
Ratusz, niegdyś gotycki, później przebudowany w stylu barokowym, także wygląda imponująco. Jest intensywnie czerwony, podobnie jak gryf w herbie miasta.
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
  • Greifswald. Z czerwonym gryfem w herbie
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Oleje i akwarele

Tutejsze Muzeum Pomorza (Pommersches Landesmuseum) przy Rakower Strasse prezentuje dzieje i kulturę regionu  od czasów prehistorycznych aż po koniec wieku XIX. Posiada też interesujące zbiory malarstwa, od baroku po wiek XX. Można tu podziwiać dzieła niemieckich romantyków, ale także van Gogha, Maksa Libermanna czy Aleksieja Jawlenskiego i  Maksa Pechsteina.

Nie mogło oczywiście zabraknąć Caspara Davida Friedricha – wisi tu siedem jego prac, w tym m.in. słynne „Ruiny w Eldenie”, „Neubrandenburg” i pejzaż z gór Harzu. Pracownicy muzeum są szczególnie dumni z akwareli przedstawiającej rynek w Greifswaldzie. Zestawiają tę akwarelę z roku 1818 z dzisiejszym kolorowym zdjęciem. Niewiele się zmieniło. Ratusz i apteka stoją wciąż na swoim miejscu. Zniknęły tylko konne wozy i panowie w cylindrach. Pojawiły się za to rowery i kawiarniane ogródki.

Zapomniana córa

O najsławniejszym synu Greifswaldu wie cały świat, utalentowana córa pozostaje raczej nieznana. Martin staje przy kamienicy, która woła o natychmiastowy remont. Drzwi i okna zabite deskami, obłupane tynki, nadkruszone cegły. Na frontonie straszą resztki pozdzieranych plakatów. Są też tabliczki na sklejce. Na jednej napis: „Hier lebte die Pommersche Sapho Sibylla Schwarz (1621-1638)”, czyli „Tu mieszkała pomorska Safo Sibylla Schwarz (1621-1638)”. Na drugiej strofy z jej wierszy.

Była córką burmistrza wychowaną w atmosferze kultu nauki i literatury. Zamożny i szanowany dom jej rodziców przyciągał studentów i profesorów tutejszego uniwersytetu. Dzieciństwo i wczesna młodość upływały jej w cieniu wojny trzydziestoletniej – miasto okupowały najpierw wojska Wallensteina, a później Szwedzi. Życia w pokoju w ogóle nie zaznała. Pisała o przyjaźni i miłości, o wojnie i o śmierci. Zmarła nagle w wieku 17 lat, w dniu ślubu swojej siostry.

Sibylla wraca do miasta

Od kilku lat działa w Greifswaldzie  stowarzyszenie próbujące przywrócić pamięć o pomorskiej Safo. Interesują się nią literaturoznawcy i feministki, powstał film „Sibylla Back in Town”. Są pewne nadzieje, że  w 2021 roku, w 400. rocznicę urodzin poetki, jej dom odzyska dawny blask.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij