Krzemieniec
Gruzy na wzgórzu królowej Bony
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
W sumie niewiele pozostało z zamku w Krzemieńcu (?????????). Na górze bony jest zaledwie trochę ruin starych murów, które malowniczo rysują się nad miastem.
Zamek został zniszczony podczas powstania Chmielnickiego w 1648 roku. Po bitwie pod Korsuniem i po sześciotygodniowym oblężeniu, znany z Trylogii Sienkiewicza pułkownik kozacki Maksym Krzywonos, zdobył twierdzę i ją zburzył. Nie odbudowano jej już i powoli popadała w ruinę, z czasem stając się rezerwuarem budulca dla mieszkańców miasta. Zamek był już w gruzach w czasach najsłynniejszego urodzonego w Krzemieńcu obywatela, Juliusza Słowackiego. Tak pisał o nim w poemacie Godzina myśli na przełomie lat 1832-33 w Genewie:
Tam stoi góra, Bony ochrzczona imieniem,
Większa nad inne, miastu panująca cieniem;
Stary, posępny zamek, który czołem trzyma,
Różne przybiera kształty ? chmur łamany wirem ?
I w dzień strzelnic błękitnych spogląda oczyma,
A w nocy, jak korona, kryta żalu kirem
Często szczerby wiekowe przesuwa powoli
Na srebrzystej księżyca wschodzącego twarzy.
Gród książąt ruskich
Pierwsze drewniano-ziemne fortyfikacje wznieśli tu książęta ruscy w XI wieku, w kolejnych stuleciach umacniając je i zastępując kamiennymi. Jak solidna była to twierdza świadczy fakt, że w 1241 roku, podczas największej rejzy po Europie, nie zdobyli jej nawet Tatarzy. W 1321 roku Krzemieniec wraz z okolicą znalazł się pod panowaniem Litwy, a w trakcie tworzenia Unii Lubelskiej w 1569 roku włączono go z resztą ziem ruskich do Korony. Zanim jednak to się stało, w latach 1409-18 na zamku w Krzemieńcu wielki książę Witold więził swego kuzyna Świdrygiełłę, który i wcześniej, i potem coraz to knuł z Krzyżakami i z kim się dało, to znów sprzymierzał się z Witoldem i Jagiełłą. Świdrygiełło uciekł jednak przy wsparciu przyjaciół. Wymordowano wtedy całą załogę.
Dobra królowej Bony
W 1536 roku starostwo krzemienieckie otrzymała od Zygmunta Starego królowa Bona. Najprawdopodobniej nigdy do Krzemieńca nie przyjechała, ale swoimi gospodarskimi poczynaniami zasłużyła się dla miasta i zamku. Starą twierdzę kazała przebudować w duchu renesansu i odnowić umocnienia. Zamek miał wtedy trzy wieże a jego murów broniła artyleria. Na dziedzińcu znajdowała się cerkiew św. Mikołaja. Miasto królowa obdarowała przywilejami. W zamian mieszkańcy ochrzcili jej imieniem wzgórze zamkowe (397 m n.p.m.).
Warto wiedzieć
* Ze wzgórza zamkowego roztacza się bardzo piękny widok na całe miasto położone miedzy wzgórzami, w bardzo wąskiej dolinie Irwy (dopływ wspominanej przez Słowackiego W pamiętniku Zofii Bobrówny Ikwy). Ale o tym co widać, napiszę osobno.
* Nazwa miejscowości ? Krzemieniec ? pochodzi od licznie spotykanych na okolicznych wzgórzach krzemieni, z których wyrabiano tu skałki do strzelb. Dziś krzemienie można kupić na straganie przy wejściu do zamku.
* Wstęp na zamek jest płatny, ale przy obecnym kursie hrywny to opłata symboliczna. 7 hrywien za dorosłego to 1,40 zł. Tyle samo kosztuje parking.
12 Pułk Ułanów Podolski na górze Królowej Bony,
Zdjęcie że zbiorów prywatnych
Przewodnik w Krzemiencu i okolicznych miastach i zamkach Olga +380969829522