Wolin
Kurhany na Wzgórzu Wisielców

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Wzgórze Wisielców ? tak nazywa się rezerwat archeologiczny położony na południe od miasta Wolin. Znajduje się na stokach wzgórza zwanego też Gołogórą. Wzniesienie ma 21 m. n. p. m., co w tym miejscu oznacza poziom rozlewisk rzeki Dziwnej.
Wbrew tej drugiej nazwie szczyt porastają krzaki, a nawet spore drzewa, w dodatku ścieżka oznaczona strzałką z napisem ?punkt widokowy? ? prowadzi w maliny. Przy odrobinie dobrej woli znajdziemy jednak prześwity z widokiem na wody Zalewu Szczecińskiego i Dziwnę, a potem trafimy do socrealistycznego posagu Trygława, który miał przypominać o słowiańskiej przynależności tych ziem.
Wróćmy jednak na Wzgórze Wisielców
Ta sympatyczna nazwa jest jakoby pamiątką po nierównej walce dobra ze złem. Wieszano tu piratów i innych złoczyńców, którzy próbowali się dorobić napadając na kupców podążających wodnym szlakiem ku morzu. Nie wszystkich jednak wieszano. Gdzieś pod szczytem znaleziono grób z XII wieku, a złożone w nim ciało miało odciętą głowę.
Nekropolia wielu narodów
U podnóża Wzgórza Wisielców, przy drodze ziemnej doprowadzającej do niebrzydkiej plaży z długim wychodzącym w wodę pomostem, znajduje się cmentarzysko kurhanowe, które chroni właśnie rezerwat archeologiczny. To jedna z najstarszych wczesnośredniowiecznych nekropolii na Pomorzu Zachodnim. Chowano tu mieszkańców dawnego Wolina. A że potężne wtedy miasto było ośrodkiem wielonarodowym i wielokulturowym, ciała grzebano zarówno w obrządku pogrzebowym ciałopalnym, jak i szkieletowym. Uczeni tłumaczą to zjawisko mieszaniem się obyczajów skandynawskich Wikingów, miejscowych Słowian i chrześcijańskich już wtedy Niemców.
Wikingowie i inni
Nekropolia na Wzgórzu Wisielców datowana jest na IX-XI wiek. Mogiły miały kształt kurhanów o podstawie w kształcie koła, a ich średnica wynosiła od 3 do 20 metrów. Jednym z ciekawszych odkryć był kurhan o ogrodzeniu z drewnianych pali, które zostały spalone przed usypaniem grobu. Znaleziono też kurhany ogrodzone rzędem kamieni oraz z kamiennym brukiem pod mogiłą. Prochy chowano w urnach albo bez. Pochówki szkieletowe pojawiły się później, zmarłych kładziono do ziemi w drewnianych trumnach. Sporo informacji o obyczajach pogrzebowych mieszkańców Wolina sprzed tysiąca lat i rysunki przekrojów kurhanów znajdziemy na tablicy przy bramce rezerwatu. Dowiemy się z niej, że sto lat temu z okładem odnaleziono tu 93 kurhany, teraz można wyróżnić 34 mogiły.
Warto wiedzieć
Spacer w tę stronę będzie przyjemną rozrywką, jeśli w miejscowości Wolin spędzamy więcej czasu. Nie warto się napinać, jeśli zaglądamy tu tylko przelotem.
Dodaj komentarz