Eisenach
Marcin Luter na zamku Wartburg

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Odżywał, gdy wracał do swojego dwupokojowego mieszkanka ? tu robił to, co było jego pasją: układał kazania, pisał listy, a przede wszystkim i to w 10 tygodni (!) przetłumaczył Nowy Testament na niemiecki. Nie z łaciny jednak, lecz z greki. Nie było to co prawda pierwsze tłumaczenie, ale pierwsze zapisane ludzkim, popularnym i zrozumiałym językiem. Luter stworzył też tzw. postyllę wartburską ? zbiór kazań na cały rok, który służył za inspirację pastorom przez całe stulecia. Te dwa dzieła miały potem ogromne znaczenie dla protestantyzmu, ale i dla niemieckiej kultury. Liczne dialekty połączył jeden wspólny język literacki, język lutrowego przekładu. Przypominam sobie końcowe słowa uczepionej od rana piosenki?
Lecz niech czyta, kto umie,
Niech nauczy się czytać!
Niech powraca ? do Słowa!
W starciu z diabłem
Docieram wreszcie do pomieszczeń, w których przez blisko rok mieszkał Marcin Luter. Prawie cela: surowe ściany, pulpit, piec, gdzie kiedyś stał kominek. Przymusowe odosobnienie, niechciane rozrywki i intensywna praca, nieustanne poczucie zagrożenia, nie miały zapewne dobrego wpływu na zdrowie zakonnika. Wtedy to, nawykły do ascezy mnich, nabrał niedobrych nawyków żywieniowych, które z czasem przerodziły się w skłonność do obżarstwa. Niespokojnie też było na duszy. Legenda głosi, że nachodzące go od dzieciństwa zmory nasiliły aktywność w tym czasie. W diabła, który nie dawał mu spokoju miał nawet rzucić kałamarzem, od czego na ścianie powstała wielka plama. Dziś po niej pozostał tylko odprysk na ścianie. Odwiedzający celę Lutra turyści przez stulecia wydrapali zalany atramentem tynk i zabrali do domów jako relikwie. Podobnie rozskubali na drzazgi cały lutrowy pulpit. Obecny stół jest tylko meblem z epoki, podarowanym przez właścicieli domu Lutra w Mohra. Tak oto przeciwnik kultu świętych i relikwii sam stał się ich dostarczycielem. Także współcześnie, jeśliby do tej kategorii zaliczyć wszechobecne rocznicowe pamiątki: od klocków dla dzieci po alkohole dla dorosłych?
Multimedialne instalacje
O wpływie Marcina Lutra na niemiecką kulturę opowiada, czynna jeszcze do 5 listopada 2017 r., wystawa rocznicowa pod nazwą Luter i Niemcy (Luter und die Deutschen). Zajmuje ona prawie wszystkie sale ogromnego zamczyska. Tylko kilka z nich, w tym wspomniana cela, nie zostały przykryte multimedialnymi instalacjami, które opowiadają one o życiu reformatora, o rozłamie w kościele, ale i o percepcji Lutra i reformacji w kolejnych stuleciach: w czasie wojen napoleońskich, w czasie zjednoczenia Niemiec, w III Rzeszy, w NRD? Bardzo pouczająca opowieść.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
- także o zamku Wartburg w naszym portalu
- strona zamku
- o roku Lutra na stronach niemieckiej Centrali Turystyki (DZT)
- witryna poświęcona rocznicowym obchodom
Luter na zamku Wartburg przetłumaczył Nowy Testament. Po powrocie do Wittenbergi poprawiał jeszcze tekst przy wsparciu Filipa Melanchtona.. Pierwsze wydanie opublikowano we wrześniu w 1522 roku i nazwano Biblią Wrześniową. Nad przekładem Starego Testamentu pracował już cały zespół: Luter, Melanchton, Jan Bugenhagen, Kaspar Cruciger, Justus Jonas i Matthäus Aurogallus i inni. Tekst całej Biblii opublikowano w 1534 roku. Luter stale dopracowywał swój przekład ? za jego życia ukazało się pięć wydań, ostatnie w 1545 roku. To gwoli uzupełnienia.