Ciekawe detale

Strop ma sklepienie kolebkowe, a z niego zwisa kryształowy świecznik ozdobiony diabłami. Nad wejściem do przedsionka jest kamienny herb Sebastiana Lubomirskiego z datą 1594, a nad wejściem do kaplicy kamienny herb Jagiellonów – podwójny krzyż. Pod nim jest łuk kamiennych żeber, a na posadzce olbrzymie nadproża odrzwi gotyckich. Na ścianie wisi reprodukcja fotograficzna poliptyku z dawnego kościoła parafialnego w Dobczycach. Przedstawia sceny z życia św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Pośrodku jest Matka Boska z Dzieciątkiem. Oryginał pochodzi z lat 1490-1500 i znajduje się w Muzeum Szołayskich w Krakowie.

Dawna zamkowa kaplica

Po kamiennych schodkach schodzi się do małej salki, która jest kaplicą. W oknie jest krata. Przez okno roztacza się piękny widok na jezioro. Od czasów pobytu św. Kazimierza była tu kaplica zamkowa. Kaplica podzielona jest na dwie części fragmentami dawnych kamiennych balustrad. Za balustradą stoi kamienna mensa ołtarzowa w kształcie elipsy, podparta filarem w kształcie biblijnego Drzewa Życia, z wężem kuszącym Ewę w Raju. Nad nią wisi obraz przedstawiający św. Kazimierza. Św. Kazimierz Królewicz jest patronem Ziemi Dobczyckiej. 4 marca obchodzony jest tu odpust. Po lewej stronie wisi kamienna rzeźba Chrystusa Ukrzyżowanego. Po prawej stronie jest figura Chrystusa Frasobliwego i figura Matki Bożej. Obok wisi obraz św. Jadwigi Królowej i obraz św. Kazimierza z księdzem Janem Długoszem. Z lewej strony, za balustradą jest kamienna rzeźba przedstawiająca pień drzewa z bluszczem. Na nim stoi drewniana figura św. Jana Nepomucena, patrona rzek i mostów oraz wspomożyciela w czasie powodzi. W czasie odkopywania tej salki znaleziono wiele eksponatów świadczących o istnieniu tu kaplicy. Corocznie na rozpoczęcie sezonu turystycznego, w kaplicy odprawiana jest msza święta. Przed kaplicą, na ścianach dziedzińca umieszczone są tablice upamiętniające zasłużonych mieszkańców Dobczyc.

W dziedzinie kata

Na zamku jest też sala historyczna i loch więzienny. Są tu herby dzierżawców zamku. Oczywiście portret króla Kazimierza Wielkiego, a obok model armaty i kamienne kule. Loch jest wykuty w litej skale i schodzi się tu schodami. Na podstawie badań stwierdzono, że był to loch więzienny z XIV wieku. Stoi tu kat w czerwonym stroju, z kapturem na głowie i toporem w ręku. Przy nim ogromny pień. Przed pniem żelazny piecyk z żarem i narzędzia tortur. W kącie sali jest blok czerwonego granitu przyciągnięty przez lodowiec ze Skandynawii i pozostawiony na Rabie.

Narodowej pamięci…

Po przeciwnej stronie lochu jest zorganizowana Izba Pamięci Narodowej im. gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza. W gablocie na środku sali jest makieta powiatu myślenickiego, przedstawiająca działalność partyzantów w czasie okupacji, pacyfikacje, walki zbrojne oraz szkolnictwo tajnego nauczania. Na frontowej ścianie są portrety i życiorysy mieszkańców Dobczyc, por. Juliana Lichonia i por. Piotra Ścibora, którzy zginęli w Katyniu. Ich symboliczne groby są na miejscowym cmentarzu. Wyeksponowano też postać generała Mieczysława Boruty-Spiechowicza i jego towarzyszy walki w 1915 roku. W sali wystawiono urny z ziemią z Cmentarza Orląt Lwowskich, z Monte Casino i z Lenino, z miejsca bitwy o Wysoką i z grobów katyńskich. W sali zgromadzono karabiny, pistolety, kule, mundury, hełmy i inną odzież, zdjęcia, gazety i wiele innych pamiątek. Osobną ekspozycję poświęcono Żydom dobczyckim, których zginęło ponad 700. Wszystkie eksponaty znajdujące się tutaj były przechowywane i ofiarowane muzeum.

Warto wiedzieć

Po obejrzeniu pomieszczeń zamkowych można wejść do zadaszonej salki-tarasu. Tu patrząc na zalew dobczycki, na otaczające góry, można pomyśleć nad upływającym czasem i historią naszego kraju.

Przeczytaj także...

Czarnolas. Muzeum Jana Kochanowskiego

Autorka: Barbara Górecka

W reprezentacyjnej, parterowej części dworku znajduje się wystawa główna nosząca nazwę „Jan Kochanowski – duch miejsca i klimat epoki”. Na holu, z gobelinu Krystyny Czarnockiej, symbolicznie wita przybywających poeta wraz z stojącą u jego boku córką Urszulką...

Szczecin. Gryf – genius loci pomorskiego grodu

Autorka: Halina Puławska

Przywędrował prawdopodobnie do Europy Zachodniej wraz z rycerstwem w czasie wypraw krzyżowych. Stał się elementem europejskiej heraldyki, schodząc z tarcz rycerskich, na których był znakiem zakutych w zbroje po czubek głowy wojów.

Bouzov. Średniowiecze podrabiane, ale ładnie

Autor: Cezary Rudziński

Jest to zabytek niecodzienny. Jego autentyczne korzenie sięgają XIV wieku, ale współczesny kształt otrzymał w latach 1895-1910, w rezultacie głębokiej i dosyć bezceremonialnej przebudowy...

Poczytaj więcej o okolicy:

Wieliczka. Na zamku żupnika

Jezioro Dobczyckie. Dlaczego nie ma dostępu do wody?

Bochnia. Co to znaczy trasa ekstremalna?

Dobczyce. W ruinach królewskiego zamku