Ciekawą nowością tegorocznego sezonu zimowego (2016/17) w Sölden jest nowa kolejka linową o niecodziennej architekturze i rekordowej przepustowości. Zostanie otwarta 26 listopada.

Giggijochbahn to kolejka gondolowa ze 134. wagonikami mieszczącymi po10 osób każdy. Jej zdolność przewozowa wynosi 4500 osób na godzinę. Wagoniki pokonują trasę o długości 2650 m i 920 m różnicy poziomów w niecałe 9 minut.

Dolna stacja (1362 m n.p.m.) jest smukłą 13-metrową wieżą z halą kasową na parterze. Nad nią znajduje się wejście do kolejki, do której dostęp z poziomu parkingu umożliwiają dwa ciągi ruchomych schodów i dwie windy. Do kolejki można się również dostać przez parking wielopoziomowy i bezpośrednio ze stoku. Wyższe piętro, wysunięte poza pionową linię budynku, schowane jest za opaską z perforowanej folii z panoramą Alp Ötztalskich.

Budynek górnej stacji (2283 m) to powleczona folią stalowa konstrukcja, która mieści peron kolejki, przy którym kabiny stoją ciasno, jedna przy drugiej, w jednej linii, gdy przyjmują lub wypuszczają pasażerów. Powyżej jest stacja postojowa gondolek, ale również sklep sportowy i przechowalnia sprzętu narciarskiego.

Całość ma być więc nowoczesna, wygodna i niezwykle atrakcyjna pod względem architektonicznym. Stacje kolejki są ogrzewane w sposób ekologiczny. Dolna czerpie ciepło z wody termalnej, na górze zamontowano system odzyskiwania ciepła z powietrza. Autorem projektu jest architekt Johann Obermoser.

Warto wiedzieć

* Nowa kolejka będzie już trzecią na Giggijoch. Jej poprzedniczka została uruchomiona w 1998 roku, pierwsza, 4-osobowa w 1977 r.
* Zdemontowane wagoniki starej Giggijochbahn pojadą do Hochötz. Zastąpią tam dotychczasowe urządzenia kolejki Ochsengartenbahn.

Przeczytaj także...

Tatrzańska Łomnica. Kolejki linowe pod słowackimi Tatrami

Autorka: Barbara Górecka

Kolejki ułatwiają dostęp do wyższych partii Tatr. Pierwszą była kolejka linowa (visutá lanovka). Jej dolna stacja znajdowała się na wzniesieniu ponad miastem obok Grand-Hotelu „Praha”. Budowę kolejki rozpoczęto w 1935 r.

Kasprowy Wierch. Zimowa wycieczka… wcale bez nart

Autorka: Barbara Górecka

W zimie bezpieczniej jest wjechać kolejką. Po co tu turysta pieszy o tej porze roku? Trudno odpowiedzieć… jak się wjedzie, to się poczuje celowość tego czynu.

Gubałówka. Od Butorowego Wierchu do wagoników

Autor: Waldemar Rusek

Wjechaliśmy na Butorowy Wierch. Idąc grzbietem w kierunku Gubałówki po lewej mieliśmy przepiękną panoramę na Pieniny i Beskidy. A po prawej stronie jeszcze lepiej się prezentowały Tatry i Zakopane.

Poczytaj więcej o okolicy:

Dachstein. Droga donikąd i spacer w głąb lodowca

Ski amadé. Cybergogle poprowadzą do celu

Mallnitz. Mniej znane stoki pod skalną iglicą

Innsbruck. Bergisel - tu Polacy stawali na podium