Kijów
Neogotyk nad Dnieprem

o tym, że jest to także świątynią, a nie tylko sala koncertowa z doskonała akustyką, przypomina zaledwie kilka obrazów o tematyce religijnej. I stare, drewniane, rzeźbione konfesjonały po obu stronach wejścia.
Tagi: ,
fot: Cezary Rudziński
Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
  • Kijów. Neogotyk nad Dnieprem
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Istnieje spór, kto był autorem wspaniałego, neogotyckiego projektu. Według jednych źródeł – znakomity architekt polski Władysław Horodecki (1863-1930), autor m.in. także sławnego „Domu z chimerami” w Kijowie. Inne, w tym ukraińskie, twierdzą, i wydaje mi się to odpowiadać rzeczywistości, że konkurs na projekt wygrał również polski architekt, Stanisław Wołowski. Przy czym wzorował się na pięknym neogotyckim kościele Votivkirche w Wiedniu. W rezultacie braku doświadczenia młodego architekta, w tym także w procesie realizacji budowy, jego projekt przepracował i dosyć gruntownie zmienił Horodecki.

Sala koncertowa

Inżynierem wykonawcą został natomiast A. Straus. Podczas budowy wykorzystano najnowocześniejsze wówczas technologie, m.in. żelazobeton. Zaś w zdobnictwie zewnętrznym i wewnętrznym uczestniczyli najlepsi zagraniczni specjaliści tamtego czasu. Powstała piękna, imponująca budowla w stylu średniowiecznego gotyku, z witrażowymi oknami i rzeźbami zdobiącymi fasadę. W 1936 r. władze komunistyczne zamknęły go jednak, zamieniając w pomieszczenia gospodarcze. Uszkodzony podczas II wojny światowej, został po usunięciu szkód zamieniony na obwodowe (wojewódzkie) archiwum.

W roku 1970 zainteresował się nim, a zwłaszcza wspaniałą akustyką wnętrza, muzyk i założyciel Ukraińskiej Szkoły Organowej Arsenij Kotlarewski. I „wychodził” u władz przekształcenie świątyni w salę koncertową – Republikański Dom Muzyki Organowej i Kameralnej. Specjalnie do niego ówczesna czechosłowacka firma Rieger-Kloss zbudowała organy z 3846 piszczałkami wykonanymi z cennych gatunków drewna oraz metalu. Poprzedziły to badania geometryczne i akustyczne, a organy stały się sławne z jakości dźwięku. W koncertach uczestniczą też inne instrumenty, m.in. fortepian, skrzypce, wiolonczela, flet, klawesyn.

Spór o zwrot świątyni

Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości w 1991 r. rozpoczęły się starania kościoła katolickiego o odzyskanie świątyni na cele kultu. Spór, niestety, trwa nadal. A kościół marnieje, z frontonu i nie tylko odpadają fragmenty rzeźb i wymaga on gruntownego, a zarazem kosztownego remontu. Formalny właściciel budowli, Ministerstwo Kultury twierdzi, że nie ma dokąd przenieść sali koncertowej, chociaż władze kościelne zapewniają, że tak jak w wielu kościołach na zachodzie, nadal będą mogły odbywać się i w nim koncerty. Wręcz żenujące są kwoty, jakie „na bieżące remonty”, przeznacza ministerstwo. W br. jest to 80 tys. hrywien, czyli około… 11 tys. złotych.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij