Jazd
Oaza na Jedwabnym Szlaku

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Jazd jest jednym z moich ulubionych miejsc w Iranie. Podoba mi się to, że miasto jest inne i zdaje się żyć na uboczu. Jest tu mniej turystów, nikt nie mówi w obcych językach, prawdziwy Iran.
Jazd należy do najstarszych miast świata i, jak większość miast w Iranie, otaczają go góry. Kraj położony jest na płaskowyżach, prawie wszystkie ponad znajdują się na wysokości 1000 m n.p.m. Jazd: 1232 m n.p.m.
Między pustyniami
Miasto położone jest 500 km od Teheranu, samotne, pomiędzy dwiema pustyniami: Słoną – Daszt-e-Kevir i Lut. Czujemy tu gorący powiew wiatru i zapach suchego piasku. Dziś ciężarówki zastąpiły karawany, które przemierzały pustynię podążając jedwabnym szlakiem i mogły zatrzymać się w karawanserajach Jazdu. Dobre, szlachetne miasto – powiedział o Jazd Marco Polo. Szlachetne ale zdradliwe; w jego krętych uliczkach o piaskowym odcieniu wysuszonej gliny, zawsze zabłądzisz. I to jest jedną z przyjemności, bo też zawsze się odnajdziesz. Uratują cię wysokie minarety meczetu Jameh.
Mogę polecić ten hotel
Gdy przejeżdżał tędy Marco Polo, już bardzo rozwinięta była w Jazd produkcja tkanin. Nie dziwi mnie, że najpiękniejsze firanki, obrusy, serwetki zastałam w hotelu właśnie tutaj, w naszym hotelu Silk Road. Jest on jest jednym z najciekawszych hoteli w tym mieście, choć pokoje są małe. Za to każdy przedmiot jest piękny, nawet kafelki w łazience – malutkie, dobrane do jej rozmiarów. Śniadanie pyszne i typowe: pomidory, ogórki, ser panir z owczego mleka, tradycyjny chleb sangak, konfitura z pigwy, arbuzy, daktyle… Można zjeść tu obiad lub kolację, świetna kuchnia. Zarzucam temu hotelowi tylko to, że nie ma w nim nigdy Irańczyków, zatrzymują się tu wyłącznie Europejczycy. Na zdjęciu możecie zobaczyć wnętrze głównego patio – sali jadalnej, towarzyskiej, tu dzieje się wszystko, recepcja hotelu też pracuje przy małym stoliku. Widzimy symbole zoroastryjskie, a nad nimi portrety prezydenta Iranu, Hasana Rouani i najwyższego wodza – Alego Khamenei. Naszą uwagę od razu zwróciła wisząca w korytarzu tabliczka zapraszająca by przestrzegać ubioru zgodnego z wymogami Islamu. Tak tak, od chustki na głowie nie uciekniesz.
Trzy przykazania
Miasto jest centrum religii zoroastriańskiej, najstarszej religii monoteistycznej. Kapłan i teolog Zaratustra (żył prawdopodobnie miedzy 1000 a 600 r p. n e.) stworzył abstrakcyjną , filozoficzną religię opartą na trzech przykazaniach:
* dobra myśl,
* dobre słowa,
* dobre działanie.
Bóstwo nosi imię Ahura Mazda. Największą czcią wyznawcy otaczają ogień (muzułmanie nazywają wyznawców zoroastryzmu czcicielami ognia). W każdej świątyni zoroastryjskiej znajduje się ołtarz ognia, gdzie płomień jest utrzymywany od nawet tysiąca lat. Im dłużej trwa, tym większa jego święta moc. By nie zbrukać świętych elementów: ziemi, wody, powietrza i ognia zoroastrianie wystawiali zwłoki na wysokich wieżach milczenia – dachme – by zjadły je sępy. A białe czyste kości wrzucali do specjalnych studzienek w wieżach. Żeby dusza została zbawiona, pierwsze musiało być wydziobane prawe oko, co sprawdzał kapłan. Dziś rytuał jest zakazany ale Wieże Milczenia nadal stoją, majestatyczne i milczące, a zwłoki chowane są w grobach, w betonowanych trumnach, by nie zetknęły się z ziemią. Faravahar – symbol który znajdujemy na świątyniach ognia i na grobach wyznawców, symbolizuje drogę ludzkiej duszy.
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
Uwaga!
Po wycieczce dla Francuzów, kilka lat temu, organizuję wycieczkę do Iranu dla grupy znajomych z Polski w dniach 8-20 marca. W programie: Teheran, Sziraz, Isfahan, Jazd, Kaszan. Mamy jeszcze kilka miejsc, o szczegóły proszę pytać.
Bardzo interesujący artykuł i zachęta do zwiedzenia Iranu