Bhaktapur
Perła w Dolinie Trzech Królestw

Im bardziej zagłębiam się w wąskie uliczki Bhaktapuru w Nepalu, zwanego obecnie oficjalnie (chociaż nazwę tę stosuje się jeszcze rzadko) Bhadgaunem, tym średniowiecza jest więcej. Jeżeli zresztą być dokładnym, to jest tu dopiero początek XII wieku.
fot: Cezary Rudziński
Bhaktapur. Perła w Dolinie Trzech Królestw
Można podziwiać w nienaruszonym kształcie wąziutkie uliczki zabudowane 2-3 piętrowymi domami z cegieł i drewna, z niezwykle kunsztownie rzeźbionymi futrynami, drzwiami, oknami, okiennicami, podporami dachów itp. W wielu oknach, może nawet w większości, nie ma szyb.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Ten wynalazek dotarł do Nepalu dopiero półtora wieku temu, wielu mieszkańcom nadal nie jest on potrzebny, bądź nie mają nań pieniędzy. Przez otwarte na całą szerokość pomieszczenia parterów widać życie i pracę mieszkańców. Krawcy i szewcy szyją bądź reperują, garncarze lepią, rzemieślnicy innych specjalności wykonują swoje zawody. Kobiety gotują, sprzątają, pomagają w handlu. Na noc zamyka się drzwi bądź okiennice parterów.

Zamożniejsze rodziny idą odpoczywać na piętra, dla uboższych sklep-warsztat-kuchnia w jednym pomieszczeniu jest zarazem sypialnią. Sceny jak ze średniowiecza widzę także w miejscach publicznych. Na niewielkim placyku obok studni z wodą ? dużą, wysoką na prawie trzy metry wagę, podwieszoną na drewnianym słupie przypominającym szubienicę. Na dużych szalach wagowy odważa się chętnym ryż, owoce, wełnę – workami, belami lub w mniejszych opakowaniach.

Odważniki – prostokątne kawałki metalu ze specjalnym uchwytem dla dłoni, są też z arsenału średniowiecznych miar i wag. Na pobliskim podwórku, a może placyku między domami, para krawców ? mężczyzna i kobieta ? szyją i obsługują klientów. Kilka kroków od nich paroletnie dzieci bawią się, ale niektóre sprzedają przy tym gliniane miseczki, amfory i świeczniki. W sklepach, z ekspozycją wysuniętą na ulicę, można kupić wszystko co potrzebne jest do skromnego życia tutejszym mieszkańcom.

Docieram na centralny Durbar Square – Plac Pałacowy i znajduję się w baśniowym muzeum architektury. To oczywiście termin umowny, plac żyje codziennym życiem, budowle wcale nie są ? poza Narodową Galerią Sztuki ? muzeami. Kilka różnych budowli tworzy jak gdyby blok zespołu byłej siedziby królewskiej. Dwupiętrowy ? kombinacja kamieni, cegieł i drewna ? królewski Pałac 55 Okien – to jedno z arcydzieł tutejszego snycerstwa. Obok słynna Sun Dhoka ? Złota Brama prowadząca do tego pałacu. Zbudowana w XVIII w., ozdobiona wspaniałym portalem ze złoconego brązu ? arcydziełem sztuki cyzelerskiej oraz daszkiem z wieżyczkami, dzwonami, figurami zwierząt, zaliczana jest do najcenniejszych pomników przeszłości Nepalu. Przypomnę, że cała Dolina Katmandu ? a Bhaktapur leży 16 km od stolicy Nepalu przy starym szlaku handlowym do Tybetu ? wpisana została w 1979 roku na listę światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij