Tbilisi
Betlejem oraz inne świątynie
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Na razie zmierzam w już zrewaloryzowane regiony, znane mi z poprzedniego dnia i z pobytów tu przed laty. Położone bezpośrednio pod twierdzą oraz w okolicach sławnych łaźni. Tam bowiem można sobie lepiej wyobrazić, jak będzie wyglądała zaniedbana w tej chwili, częściowo zrujnowana część starego miasta, którą właśnie opuściłem, gdy zostanie zrewaloryzowana.
Rury gazowe na zewnątrz
Ale to wymagać będzie jeszcze wielu lat pracy i ogromnych nakładów. Zresztą na obszarze, który właśnie przechodzę, także daleko nie wszystko już lśni. Oglądam pięknie odrestaurowane zabytkowe domy, a obok czekające na remont bardzo atrakcyjne architektonicznie, drewniane czy murowane. Koszmarne są widoki przebiegających nad uliczkami i zaułkami przewodów elektrycznych, a także gazowych. Te ostatnie, to zmora państw poradzieckich. W trudniejszym, np. skalistym, górskim czy wiejskim terenie, sieć gazowa biegnie po i nad ziemią. Jak tłumaczono, nie tylko ze względu na koszty zagłębienia jej, ale i bezpieczeństwa. Znając ?precyzję? tego rodzaju robót w Kraju Rad, wybuchów i innych nieszczęść, związanych z gazem, byłoby o wiele więcej. Ale efekt jest taki, że rury gazowe, pomalowane zwłaszcza na wsi rzucającymi się w oczy żółtymi farbami, biegną po obu stronach dróg czy ulic. W postaci bramek nad wejściami czy bramami domów, przejazdami itp.
Na obu brzegach Mtkwari
Wśród zrewaloryzowanych budynków trafiam także m.in. na odbudowaną świątynię ? oryginalna została zburzona przez komunistów ? dawnego klasztoru św. Sebastiana. Nowa, z pięknie, precyzyjnie wykonanymi płaskorzeźbami i ozdobami, nie zmieściła się na dawnych fundamentach. Poprowadzono bowiem przez nie częściowo wąską ulicę, po drugiej stronie której stoją dwupiętrowe domy z balkonami i galeriami na piętrach. Odbudowując tę świątynię ?odcięto? więc jej prawą nawę. A wewnątrz i u jej stóp urządzono Muzeum Archeologicznie i Etnograficzne. Z informacji na tablicy wynika, że w I-III w. n.e. była tu łaźnia. W IV-V w. piwnice win. W V-VI w. mury obronne. Z VIII-IX w. pochodzą ruiny pałacu. Z X-XIII w. różne znaleziska. Zaś zbiory etnograficzne z XIX i XX w.
* * *
Starówka ciągnie się jeszcze dalej na wschód. Jej północna część znajduje się także na lewym brzegu rzeki Mtkwari. Zarówno bezpośrednio nad nim, jak i w głębi. Gdzie jest m.in. cala dzielnica ormiańska z katedrą, zabytkowe gruzińskie domy z balkonami, kolejne uliczki wspinające się w górę, chociaż już nie tak stromo, jak niektóre w części prawobrzeżnej. Tbiliska starówka ma naprawdę wiele oblicz! I chociaż pełny jej blask możliwy będzie do zobaczenia, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planami i znajdą się na to środki, dopiero za wiele lat, to już obecnie warto ją zwiedzać i poznawać.


















Dodaj komentarz