Ciechocinek
Tężnie największe i najstarsze
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Ciechocińskie tężnie, wraz z przylegającym do nich wewnętrznym terenem nazwanym Parkiem Zdrowia, tworzą naturalne olbrzymie inhalatorium. Powietrze dzięki parowaniu sączącej się solanki przesycone jest unoszącymi się drobinkami soli i jodu.
Pod wpływem słońca odbywa się tam proces przetwarzania tlenu z powietrza na ożywczy ozon. Wszystko to razem daje efekt zbliżający atmosferę tężniową do klimatu morskiego. Przebywanie w pobliżu przynosi ulgę chorym na nieżyty górnych dróg oddechowych i oskrzeli oraz na rozedmę płuc.
Niezwykła budowla i jej twórca
Tężnie są największą atrakcją uzdrowiska Ciechocinek. W latach 1824-33 powstały tężnie numer I i II. Pierwsza ma długość 652 metry, a druga 724 metry. Tężnia numer III powstała w 1858 roku, a jej długość to 366 metrów. Wysokość drewnianych konstrukcji dochodzi do 16 metrów, a szerokość u podstawy do 9 metrów. Projektantem wszystkich był inż. Jakub Graff. W Parku Zdrowia stoi niewielki obelisk z tablicą pamiątkową poświęconą prof. Jakubowi Graffowi.
Drewniane konstrukcje
Drewniane konstrukcje po bokach zabezpieczone są podporami. Do budowy zastosowano grube belki dębowe, świerkowe i sosnowe. Wytrzymałe pale dębowe stanowią podstawę i podporę. Głęboko w ziemię wbito kołki o zaostrzonych końcówkach. Część naziemna to kłody o przekrojach kwadratowych, do których mocowane są inne elementy, głównie pionowe bale z drewna świerkowego. Posiadają one krzyżowe łączenia. Góra tężni zabezpieczona jest balustradą i deskami. Tam znajdują się drewniane koryta o kwadratowym przekroju. Mają rynienki i zawory odprowadzające wodę na ściany tężni. Między żebrami tężni leży chrust z tarniny, po którym spływa solanka o stężeniu 27 proc. Jest ona z kolei przesyłana rurociągiem do warzelni. Solanka o stężeniu 5,5 proc. doprowadzana jest ze źródła „Grzybek”. Jest ona pompowana do góry, następnie równomiernie regulowana przez drewniane zawory wycieka z koryt.
Co widać ze szczytu
Tężnia numer jeden jest udostępniona do zwiedzania. Wstęp jest płatny. Drewnianą klatką schodową wychodzi się do miejsca gdzie znajdują się rynienki. Piękny jest widok tężni przy zachodzącym słońcu. Spadające krople solanki mienią się w promieniach słońca jak diamenty. Na szczytach tężni ustawione są oryginalne wiatraki. Służyły one dawniej do pompowania solanki na górną kondygnację. Na tężniach u góry są „chorągiewki” i wskazują z której strony tężni wytwarza się mocniejszy aerozol. Między tężniami znajduje się drewniana obudowa źródła mineralnego, wykonana w XIX wieku.
Warto wiedzieć
* Za tężnią numer III był basen termalno-solankowy. Wybudowano go w 1932 roku. Do użytku oddał go kuracjuszom i mieszkańcom Ciechocinka sam prezydent RP Ignacy Mościcki. Dziś okropna to ruina i chyba już nigdy go nie odbudują, bo każdy nowy hotel ma własny basen.
* Tężnie dawniej zwane były gradierniami.
* Lata temu tężnie były wielką osobliwością dla kuracjuszy z całego kraju. Dzisiaj niemal każde miasto uzdrowiskowe ma swoje lokalne tężnie….
Poczytaj więcej o okolicy:
Zajrzyj na te strony:
Komentarze: 5
Dodaj komentarz
Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników Globtroter wyróżniło Otwarty Przewodnik Krajoznawczy nagrodą
za najciekawsze publikacje turystyczne w 2019 r.
Cieszymy się!
Nie jest prawdą, że każde miasto uzdrowiskowe ma własne tężnie, to raczej ciągle rzadkość. Tężnie są w Ciechocinku, Inowrocławiu, Konstancinie, Grudziądzu, Rabce… Z tego portalu wiem, że budują sie w Gołdapi. Czy są jeszcze gdzieś, o których nie wiem?
Dla mnie „niemal każde” to nie to samo co „każde”…
Tężnie są jeszcze w Busku Zdrój, Pyrzycach i Solonce na Podkarpaciu. W Solonce jest minitężnia i studnia solankowa. To są malutkie tężnie i nie można ich porównywać do ciechocińskich kolosów, ale są…Nie minie wiele czasu, jak w miejscach gdzie są solanki powstaną kolejne tężnie.
Czy tężnie w Busku są ogólnodostępne?
Są w zakładzie przyrodoleczniczym nr IV i płatne – 6 zł. Jak zapłaci to i wejdzie :) czyli są ogólnodostępne.Nie korzystałam z nich, więc nic więcej nie wiem. Te w Ciechocinku też są płatne w sezonie czyli od połowy kwietnia.
Aha, ciekawe. Będę tam na początku maja, więc może zajrzę. Dzięki za informacje.