Warszawa
Wisła oddała stary Most Poniatowskiego

Przedwojenna jezdnia Mostu Poniatowskiego leży w wodzie od czasu, gdy Niemcy zniszczyli przeprawę przez Wisłę w 1944 roku. Warto zobaczyć szczątki konstrukcji, zanim woda się znów podniesie. A słyszałam też, że są pomysły, by gruzy posprzątać...
fot: Małgorzata Raczkowska
Warszawa. Wisła oddała stary Most Poniatowskiego
Pod samym mostem, po praskiej stronie Wisły można zobaczyć fragment kompletnej jezdni z zachowanymi jeszcze torami tramwajowymi i nawierzchnią. Wokół sporo żelastwa, nitowane konstrukcje, fragmenty giętych barierek i innych elementów przeprawy.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Ta sama susza, która pokazała bombę w Koblencji, w Warszawie też poczyniła odkrycia. Rekordowo niski stan wody w Wiśle odsłonił starą, przedwojenną jezdnię Mostu Poniatowskiego. Leży w wodzie od czasu, gdy Niemcy  zniszczyli przeprawę przez rzekę w 1944 roku.

Warto zobaczyć szczątki konstrukcji, zanim woda się znów podniesie. A słyszałam też, że są pomysły, by gruzy posprzątać. Choć wątpię, by miasto miało ochotę angażować się w koszty.

Kupa starego żelastwa

Na razie pod samym mostem, po praskiej stronie Wisły można zobaczyć fragment kompletnej jezdni z zachowanymi jeszcze torami tramwajowymi i nawierzchnią. Wokół sporo żelastwa, nitowane konstrukcje, fragmenty giętych barierek i innych elementów przeprawy. Znaczna część leży na brzegu, wiele belek, kątowników i rur wystaje z wody. Trudno poznać, czemu służyły. Ale są. Co odważniejsi podejmują przeprawę pod kolejny filar. Podobno stamtąd znalezisko prezentuje się niezwykle malowniczo na tle Stadionu Narodowego. Ja nie próbowałam.

Nowy Trzeci Most

Most Poniatowskiego zbudowano w latach 1905-1913 jako trzeci w Warszawie. Tak też się nazywał ? Nowy Trzeci Most, albo Most Mikołajewski, od imienia panującego nam wtedy cara. Konstrukcję zaprojektowali inżynierowie Mieczysław Marszewski i Wacław Paszkowski, a autorem ciekawych architektonicznych rozwiązań był Stefan Szyller. Sam most ma 506 m długości, jego kontynuacja ? wiadukt nad Powiślem ? 700 m. Osiem stalowych przęseł wspierają kamienne filary.

Dwie wojny, dwie odbudowy

Przeprawa przetrwała nieco ponad rok. Zniszczyli ją w 1915 r. wycofujący się z Warszawy Rosjanie. Most odbudowano w 1926 roku i wtedy zyskał nowe imię. W 1944 roku zniszczyli go Niemcy. W 1946 roku, został otwarty jako pierwszy po wojnie. Tylko ten jeden odbudowano zachowując pierwotny wygląd, choć zmieniono nieco konstrukcję i zrezygnowano z wielu ozdobnych detali. W czasach peerelu most wielokrotnie remontowano, ale wieżyczki i schodki raczej straszyły brudem niż zachęcały do zwiedzania. Gruntowną rewaloryzację architektoniczną przeszedł kilka lat temu i teraz naprawdę zdobi stolicę.

Warto wiedzieć

* W 1926 roku podczas zamachu majowego na moście spotkali się adwersarze w konflikcie: marszałek Józef Piłsudski i prezydent Stanisław Wojciechowski.
* Pierwszym warszawskim stałym mostem stalowym był Most Kierbedzia. Zbudowany w 1864 roku, zniszczony w 1944. Na jego filarach stoi teraz most Śląsko-Dąbrowski.
* Drugim był most przy Cytadeli, także zniszczony w 1944. Obecnie jest w tym miejscu Most Gdański.

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 3

    Brzeziński Tomasz, 7 lutego 2012 @ 02:45

    Dawno nie było tak niskiego stanu wody na Wiśle. Ciekawe co jeszcze kryje dno Wisły przed nami.

    anna, 10 lutego 2012 @ 22:50

    Słyszałam, ale nie sprawdziłam jeszcze, że Wisła odsłoniła także resztki zwalonego mostu Kierbedzia. Maja tam zrobić jakieś muzeum, czy coś takiego? W każdym razie jakoś ten złom wyeksponować, nie wiem. Gdy wreszcie ustąpią mrozy, to się tam wybiorę…

    marika, 18 maja 2012 @ 09:29

    widziałam kilka tygodni temu jakieś dżwigi i maszyny pod mostem… Czyżby zbierali zabytki?

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij