Kruszwica
Zamieszanie pod Mysią Wieżą

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Choć uczeni próbują nam wmówić, że Polska zaczęła się w Gieczu, my i tak wiemy lepiej: zaczęła się w Kruszwicy.
Bo przecież nie wyrzucimy, ot tak, z pamięci legendy o złym Popielu, który za namową jeszcze gorszej żony ? Niemki, nie dość, że ciemiężył nadgoplański lud, to wymordował rodzinę. Tak pozbył się konkurentów do książęcego tronu. Na szczęście w Mysiej Wieży zjadły go myszy. A po nim przyszedł dobry Piast; założyciel dynastii, z której ostatnim panującym był wielki budowniczy ? król Kazimierz.
Zamieszanie pod wieżą
Nie ma inaczej ? na Mysią Wieżę trzeba wejść. Grube ceglane mury nie pamiętają ani Popiela, ani myszy. Zamczysko, z którego została tylko wieża, zbudował tak naprawdę pięćset lat później ten, co zostawił Polskę murowaną ? ostatni Piastowic. Ale to przecież nie szkodzi legendzie. A poza tym z wieży jest piękny widok na jezioro Gopło.
A na nim ruch. Żeglarze z miejscowego klubu ,,Popiel” ? rozwijają żagle. Wioślarze z klubu „Gopło”? machają wiosłami. Za nimi gonią trenerzy na motorówkach. W godzinny rejs wypływa statek „Rusałka”. Amatorów znalazły nawet dwie gondole. Na szczęście całe to zamieszanie koncentruje się tylko w północnej części jeziora, w pobliżu wieży. Bo dalej jest strefa ciszy. I tam pojedziemy na rowerze.
Romańskie starocie
Ale nie od razu. Na wschodnim brzegu Gopła stoi kolegiata pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła. To jeden z najlepiej zachowanych kościołów romańskich w Polsce. Zbudowano go na początku XII w. Grube kamienne mury, na wschodnim szczycie bardzo romańskie absydy, portale podpierają proste surowe kolumienki. Wejście zamknięte kratą. Wnętrza widać niewiele, bo ciemno.
Warto wiedzieć
* W pawilonie obok wieży jest niewielka ekspozycja archeologiczna, w samej wieży także wyeksponowano trochę różności.
* Pod Mysią Wieżą, na znacznej głębokości, znajduje się czakram ? kamień o niezwykłej uzdrawiającej mocy.
tekst pochodzi z Dziennika Gazety Prawnej
Dodaj komentarz