Leszno
Cerkiew we wsi zwanej kiedyś Poździacz
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Najpierw trochę zamieszania. Mam dwie mapy, mniej więcej współczesne. Na jednej napisano Poździacz, na drugiej Leszno. W tym samym miejscu. O co chodzi?Wisła
Otóż w 1977 roku władze PRL przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję zmiany nazw 120 miejscowości w południowo-wschodnich województwach. Te brzmiące z ukraińska, zastąpiono polskimi. Zmiana dotknęła także i Poździacz (ukr. ??????) w ówczesnym województwie przemyskim. Wieś nazwano Lesznem.
Trudne powroty
Generalnie zmiany budziły wiele protestów: oburzali się mieszkańcy, intelektualiści, przewodnicy? W 1981 roku, na fali pierwszej Solidarności przywrócono 119 nazw. Do pierwotnej nie wrócił tylko przysiółek Spokojna w gminie Nisko. Trudno się dziwić: wcześniej była tu Mordownia. A kilka miesięcy później, na wniosek mieszkańców, Poździacz znów stał się Lesznem. Od tego czasu minęło już jednak 35 lat i trudno zrozumieć, dlaczego na współczesnej mapie pojawia się nieaktualna już nazwa.
Dawniejsze dzieje
Wieś i parafia wzmiankowane są od XVI w. Przed II wojną Poździacz zamieszkiwali głównie Ukraińcy. W 1939 r. mieszkało tu 920 osób, w tym 890 narodowości ukraińskiej (greckich katolików), 10 rzymskich katolików posługujących się językiem ukraińskim i 20 Żydów. Wieś wysiedlono w ramach akcji Wisła wiosną 1947 r. 677 osób wywieziono na Ziemie Odzyskane. Nieliczni wrócili po 1956 r. Teraz są w mniejszości. Korzystają z położonej na północnym skraju wsi niewielkiej drewnianej kaplicy greckokatolickiej p.w. św. Trójcy.
Cerkiew ulepszona, niestety
Najciekawszą budowlą we wsi jest cerkiew św. Wasyla Wielkiego. Drewniana świątynia została zbudowana w 1777 r. i była greckokatolicką cerkwią parafialną. Od 1957 użytkowana jest jako kościół rzymskokatolicki i nosi wezwanie NMP Niepokalanie Poczętej. Ma ładną bryłę, nawa przykryta jest sporą cebulastą kopułą, przedsionek i prezbiterium mają dachy kalenicowe. Całość otoczona przez podcienia, coś jakby soboty. Niestety, w latach 70. i 80. ubiegłego wieku przeprowadzono remonty, które zmieniły oblicze cerkwi. Usunięto gontowe dachy i pokryto świątynię blachą miedzianą, poszerzono wejście likwidując stare nadproże z datą budowy cerkwi, a przede wszystkim pokryto wnętrze lakierowaną boazerią, która zasłoniła dawne polichromie. Ikonostas już wcześniej został przeniesiony do Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku i zdobi teraz wnętrze cerkwi z Grąziowej.
Warto wiedzieć
Cerkiew na co dzień jest zamknięta, nie ma też zachęty do zwiedzania wnętrza. I ? zapewne ? nie ma po co. We wsi jest kilka starych domów.
Dodaj komentarz