Monemwazja
Jedna droga wiedzie na samotną skałę

Jest to w moim odczuciu niesamowite miejsce i chciałabym tam kiedyś wrócić. To wyspa przy na wschodnim brzegu południowego cypla Peloponezu. Nazwę zawdzięcza jedynej drodze którą można się na nią dostać.
fot: Barbara Górecka
Monemwazja. Jedna droga wiedzie na samotną skałę
Wąskimi uliczkami, z licznymi zakątkami w których polegują psy i koty, poprzez różne ruiny oraz nowe domostwa wspinamy się na szczyt. Droga tej wędrówki jest fajnie widoczna z górnych tarasów.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

W ruinach Górnego Miasta

Niegdyś właśnie w Górnym Mieście skupiała się większość mieszkańców. Teraz pozostały ruiny domów, oraz imponujących fortyfikacji. Gdzieniegdzie są cysterny na deszczówkę. Zawsze były tu problemy z wodą. Dobrze zachowanym obiektem w Górnym Mieście jest kościół Agia Sophia. Ufundował go w XIII wieku cesarz Andronik II Paleolog. Kościół był bogato zdobiony dekoracją malarską, ale niewiele zostało z tych fresków. W czasach okupacji tureckiej kościół zamieniono na meczet. Główną atrakcją górnego miasta jest przede wszystkim czarująca panorama na Dolne Miasto, mury obronne i morze.

W murach Dolnego Miasta

Dolne Miasto jest głównym celem wizyt turystów. Przypomina prostokąt wciśnięty między skały a morze. Otoczone jest imponującymi fortyfikacjami pochodzącymi głównie z czasów weneckich. Przez miasto prowadzi główna ulica, która ciągnie się od bramy zachodniej, gdzie jest jedyne wejście od strony lądu, do bramy wschodniej, za którą zlokalizowany jest cmentarz. Brama zachodnia to autentycznie forteca. Przejście przez nią jest tak zaprojektowane, aby mógł przejść osiołek obładowany z obu stron towarem. Bezpośrednio nad bramą stoi dom, w którym urodził się w 1909 roku wybitny poeta Giannis Ritsos. Po śmierci w 1990 roku został pochowany na tutejszym cmentarzu, a na nagrobku zamiast sentencji, wyryto jeden z jego wierszy. Przy głównej ulicy ulokowały się liczne sklepy z pamiątkami, kawiarnie, restauracje, galerie i hotele. Jest ona niesamowicie kolorowa. Ponieważ budynki są wysokie, a uliczka wąska, to przyjemnie spaceruje się w ich cieniu. Wiele z tych domków kupili i odrestaurowali zamożni ateńczycy i cudzoziemcy.

Spacerkiem po zaułkach

W połowie głównej ulicy znajduje się główny plac Dolnego Miasta – Plataia Tsami. Po wschodniej stronie stoi kościół Chrystusa Elkimenos (Chrystusa spętanego). Pełnił on kiedyś rolę katedry. Został zbudowany na polecenie cesarza Andronika II Paleologia w 1293 roku, kiedy był on tu z wizytą. Po drugiej stronie jest meczet wybudowany przez Turków – Ágios Pétros. Dzisiaj jest w nim Muzeum Archeologiczne. Za placem, po lewej stronie stoi kolejny kościół Panagia Mirtidiotissa. Jak inne kościoły w Monemwazji i ten zbudowany jest w stylu bizantyjskim i weneckim. Urokliwym placem jest Megali Tapia. Ograniczony jest linią fortyfikacji schodzącej wprost do morza. Przy placu stoi kolejny kościół Panagia Chryssafitisa przebudowany przez Wenecjan w XVIII wieku. Ciekawostką jest tu kościelny dzwon wiszący na akacji rosnącej na dziedzińcu. Niedaleko tego kościoła jest bastion Portello. I jeszcze jeden kościół – Ágios Nikolaos z XVIII wieku, również zbudowany przez Wenecjan. Przez wiele lat mieściła się w nim szkoła.

* * *

Monemwazja czasem śni mi się po nocach…

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij