Igrzyska w starożytnej Grecji związane były z kultem bogów. Zgodnie z różnymi legendami zapoczątkowali je sami bogowie: Zeus pokonujący w zapasach Kronosa, a może Herakles lub Pelops, wygrywający w zaprzęgu rydwanów...
W latach 1829-34 miasto było pierwszą stolicą niepodległego państwa greckiego. Dziś Nauplion jest wytwornym całorocznym kurortem, dla mnie bardzo ciekawym pod względem turystycznym.
Udostępniany do zwiedzania teren wykopalisk w Mykenach podzielony jest na dwie części oddalone od siebie o kilkanaście minut. Bilet wstępu jest ważny w obydwu.
Miasto było sławne dzięki kapłankom Afrodyty. Trudniły się one prostytucją i zwabiały do świątyni gości, bawiących się na ucztach. Tych świętych prostytutek zwanych „córami Koryntu” było około tysiąca. Korynt nazywano więc miastem rozpusty.
Otwarto go w lipcu 1893 roku. Długość kanału wynosi 6,3 kilometra, szerokość to 21 metrów, a głębokość – 8 metrów. Obydwa boki kanału spinają mosty, które w razie konieczności zanurzają się pod wodę. Jest ich obecnie 6.
W Epidauros na przełomie IV i III wieku p.n.e.powstała wspaniała świątynia Asklepiosa i teatr. Zbudowano też tajemniczy tolos, oraz budynki dla podróżnych i pielgrzymów. Po igrzyskach istmijskich, w Epidauros organizowano uroczystości na cześć Asklepiosa.
Jest to w moim odczuciu niesamowite miejsce i chciałabym tam kiedyś wrócić. To wyspa przy na wschodnim brzegu południowego cypla Peloponezu. Nazwę zawdzięcza jedynej drodze którą można się na nią dostać.