Hortobágy
Kraina swobody w sercu puszty
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Puszta to bezkresne stepy, bezdrzewne równiny obejmujące tereny Wielkiej Niziny Węgierskiej.
Kiedyś obszary te pokrywały lasy, zostały jednak wycięte, zarówno ze względów ekonomicznych jak i po to, by uniemożliwić ewentualnym buntownikom i dezerterom ukrywanie się przed władzą. W XIX w. na terenie Wielkiej Niziny Węgierskiej rozpoczęto wypas zwierząt – wielkich szarych wołów, koni, świń. W tym pustkowiu zamieszkali jedynie pasterze, by pędzić tu swoją trudną egzystencję, a równocześnie zażywać niczym nieskrępowanej wolności. Tak zrodził się mit prawdziwego węgierskiego życia – swobodnego, pracowitego, pełnego fantazji.
Dawne czardy i stragany na moście
Przekraczamy kamienny, dziewięcioprzęsłowy most, który stał się sławny dzięki wielkim jarmarkom odbywającym się niegdyś u jego stóp. Dziś także organizowane są tu targi, na których można kupić lokalne produkty i współczesne wytwory kultury pasterskiej. Wjeżdżamy do osady Hortobágy. Powstała całkiem niedawno, w 1968 r. i wkrótce stała się turystycznym centrum tej części Wielkiej Niziny Węgierskiej. W Hortobágy zachowała się czarda, pochodząca z XVIII w., choć pierwszy budynek stanął tu już u schyłku XVII stulecia. Czardy (Csárda) – węgierskie karczmy, niczym wyspy wśród pustkowia, były niegdyś nieodłącznym elementem pusztańskiego krajobrazu. Do dzisiejszych czasów przetrwało ich jedynie kilka. Tutejsza czarda słynie z wizyty Sándora Petőfiego w 1842 r. – węgierskiego poety romantycznego, wielkiego miłośnika życia puszty i rzecznika niepodległości Węgier. W ścianę budynku wmurowano pamiątkową tablicę.
Muzeum pasterskiego życia
W wiosce znajduje się także Hortobágyi Pastor Muzeum – muzeum pasterskie w całości poświęcone życiu na puszcie. Zgromadzono tu eksponaty związane z kulturą pasterską – wyroby rzemieślnicze, stroje i przedmioty codziennego użytku. Odtworzono także sceny z życia puszty – widzimy targi zwierząt, pasterzy siedzących przed szałasami, wieczór w czardzie. Na kilku ekranach wyświetlane są pokazy umiejętności współczesnych ujeżdżaczy koni – czikos (csikósz) i poganiaczy bydła – gulyás.
Pierwszy węgierski park narodowy
Po wizycie w Hortobágy warto zapuścić się głębiej w pusztę, do Hortobágyi Nemzeti Park, pierwszego parku narodowego na Węgrzech, wpisanego w 1999 r. na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Może pośród podmokłych łąk i bezkresnych pastwisk uda się nam ujrzeć obrazek niczym z wiersza Petőfiego, gdzie na bujnej trawie olbrzymie woły pasą się do syta, a nad studniami w krąg sterczą żurawie (tłum. Seweryna Duchcińska).
Dodaj komentarz