Paryż
La Défense – dzielnica XXI wieku

Autorka: Anna Derecki
20 000 stałych mieszkańców zajmuje 600 000 metrów kwadratowych. Lubią tu żyć, bo jest cicho mimo dużej liczby biur, jest świetny transport, wszystkie sklepy, wiele imprez, ciekawe widoki. La Défense to też miejsce żywe...
fot: Andrzej Ochremiak
Paryż. La Défense – dzielnica XXI wieku
Wahano się, gdzie zbudować nowoczesną dzielnicę, siedzibę przedsiębiorstw. W 1950 roku zapadła decyzja, że to będzie właśnie w tym miejscu. Pierwszy powstał CNIT (Centre National des Industries et des Techniques).
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Budowle nowej generacji

Jeden z najpiękniejszych wieżowców  to Tour Areva (wcześniej Fiat), niedaleko wieżowca Total. Total to gmach nowej generacji o 190 m wysokości : każde biuro ma dostęp do światła dziennego. Na przeciwko  budynku CNIT znajduje się  „Quatre Temps”  centrum handlowe  z 1981 roku,  200 sklepów i supermarket Auchan. Broniono tej formy handlu, gdy centrum powstawało, bo też były protesty, obawiano się że zginie drobny handel. Centrum niedawno odnowiono,  doszły nowe restauracje, multipleks kinowy, nowe sklepy, roślinne ściany, inspirowane kulturą  Azji gdzie – mimo betonu – paprocie i  begonie o długich łodygach mają się znakomicie rosnąc sobie w sztucznym świetle.

Muzeum na świeżym powietrzu

Współcześni artyści rozstawili swoje rzeźby w całej dzielnicy; jest tu 60 dzieł.

* Stabil „czerwony pająk” amerykańskiego artysty Caldera jest wyjątkowo fotogeniczny. 15-metrowej wysokości , został ustawiony w 1976 roku.
* Cezar – postawił tu w 1994 największą wersję  kciuka. Skoro się nazywa Cezar, idea zwycięstwa i kciuk wydała mu się sensowna. Kciuk to rzeźba z brązu, waży 18 ton, ma 12 metrów wysokości.
* Przy jednym z wejść do centrum handlowego  dwie postacie Miro „podwójny totem”, tworzą kolorowe, wesołe, „ludzkie” lalki.
* Basen Agama to przykład, jak twórcy dzielnicy potrafili połączyć użyteczne z artystycznym. Yakow Agam – artysta izraelski, twórca sztuki ruchu  –  wykreował tutaj basen o wymiarach 26 x 86 metrów, gdzie zachwyca balet wodny, muzyka. Drugi,  to basen greckiego artysty Takisa z 1988 roku. Lustro wodne i 49  kolorowych świateł  na szczycie metalowych łodyg.
* Jest tu tez pomnik obrony Paryża w 1871 roku, w czasie wojny francusko-pruskiej. Wyrzeźbił go zwycięzca konkursu, Louis Ernest Barrias, inauguracja miała miejsce w 1883 roku. Wtedy było tu przedmieście, domki jednorodzinne, małe warsztaty i manufaktury. Niedaleko pasły się krowy. Z tego okresu pozostał tylko pomnik.

Piechur jest tu królem…

La Défense  jest najlepiej – jeżeli chodzi o transport – obsługiwanym  centrum biznesu w Europie. Są tu autobusy, kolej, tramwaj, metro, szybkie, podmiejskie metro RER. Obowiązują zasady tzw karty ateńskiej, zasady Le Corbusier : rozdział pieszych i pojazdów. Transport : linie kolejek, metra, szosy i parkingi są pod ziemią, a na zewnątrz esplanada dla pieszych. Wzdłuż esplanady posadzono 4 ha  roślin: 1200 drzew, kwiaty, głownie  tulipany, hiacynty i petunie wiosną, begonie i pelargonie latem. Tereny zielone to „ogrody Arki”, pod platanami na esplanadzie znajdują się tereny gry w bule. Piechur jest tu królem…

La Défense w liczbach

Dzielnica otoczona jest obwodnicą jadąca w przeciwnym kierunku niż wskazówki zegara. 400 tysięcy osób dziennie przewija się przez stacje kolei i metra,  „La Grande Arche” . 150 000  ludzi pracuje tu  na 3. milionach metrów kwadratowych  biur. W dzielnicy działa oddział straży pożarnej – 59 strażaków. W wieżowcach zwanych IGH – co znaczy bardzo wysokie budynki – obowiązują  drastyczne przepisy  przeciwpożarowe. Piętra oddzielone przeciwpożarowymi zasłonami,  w każdym wieżowcu zapasowa winda mknąca z prędkością 10 m/s. A strażacy muszą być wytrenowani, by wbiec w razie czego pieszo na ostatnie nawet piętro. 20 000 stałych mieszkańców zajmuje 600 000 metrów kwadratowych. Lubią tu żyć, bo jest cicho mimo dużej liczby biur, jest świetny transport, wszystkie sklepy, wiele imprez, ciekawe widoki. La Défense to nie tylko dzielnica biznesu ale też miejsce żywe. Rokrocznie ma tu miejsce Festiwal Jazzowy. 14 lipca 1990 dał  tu koncert Jean Michel Jarre (elektroniczna muzyka plus arabska orkiestra), który oglądało na żywo dwa i pół miliona widzów – artysta pobił rekord świata.

Czytaj dalej - strony: 1 2 3

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 2

    vick, 9 stycznia 2013 @ 09:57

    La Defanse bardzo mi się podobała, choć berliński Potsdamerplatz próbuje gonić Paryż! Bardzo ciekawe rzeczy budują nad Szprewą. La Defanse to już – w porównaniu – jak starówka.

    maurys, 10 stycznia 2013 @ 00:45

    Trochę śmieszno i trochę straszno… Nasz Manhattan nijak się niem ma, ale coś się zaczęło i tak już będzie… zawsze.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!