Kobylniki
Strażacka warta i renesansowe nagrobki

A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Kościół prezentuje się bardzo malowniczo, ponad drogą i ponad rzeczką. Stoi na wzgórku. I chociaż budowla jest prosta i surowa, zbudowana na planie prostokąta, z oszczędną bardzo fasadą, to jednak położenie dodaje jej uroku.
To kościół pod wezwaniem św. Anny, ceglany, późnogotycki, w skromnej, mazowieckiej wersji tego stylu. Parafia we wsi Kobylniki powstała prawdopodobnie w drugiej połowie XIV w., pierwsze o niej wzmianki zapisano w 1391 r. Obecny kościół zbudowano w pierwszej połowie XVI w. Za jego fundatora uznaje się Mikołaja Kobylnickiego z Kobylnik, kanclerza płockiego.
Dzieła krakowskich mistrzów
Fundatora pochowano w jego kościele, a rodzina zafundowała mu niezwykły ? jak na mazowiecką prowincję ? nagrobek. Datowany jest na 1555 r. Postać zmarłego leży na nowoczesną wtedy, renesansową modłę; jakby drzemała niedbale na katafalku. Autorstwo tego nagrobka przypisuje się Hieronimowi Canavesi. Drugi z renesansowych pomników w tym kościele jest jeszcze ciekawszy. Nagrobek Stanisława Kobylnickiego, starosty przasnyskiego, ma dwie kondygnacje. Na wyższej spoczywa on sam, poniżej jego dwie kolejne małżonki: Zofia i Izabela. Autorstwo nagrobka przypisuje się znanemu królewskiemu rzeźbiarzowi, który założył pracownię w Pińczowie ? Santi Gucci.
Organy z dobrego warsztatu
W kościele św. Anny w Kobylnikach warto też zwrócić uwagę na ośmiogłosowe organy, zbudowane przez warszawskiego rzemieślnika Leopolda Hartmana. Instrument ufundowała rodzina Śmigielskich z pobliskiego Rębowa w 1904 r. Podczas I wojny światowej oryginalne piszczałki organowe zostały skonfiskowane dla celów militarnych (?) i przepadły. Teraz są nowe.
Strażacy przy Grobie Pańskim
Także i tu, jak w wielu okolicznych wioskach straż przy grobie Chrystusa w Wielką Sobotę trzymają strażacy ? ochotnicy. W pełnym umundurowaniu i z halabardami w dłoniach.
Dodaj komentarz