Peenemünde
Tu powstawały pierwsze rakiety

Autorka: Anna Ochremiak
Mimo że miejscowość maleńka i położona na uboczu, nazwę Peenemünde kojarzy każdy choć trochę zainteresowany historią II wojny światowej. B to tu mieścił się niemiecki ośrodek badań nad nowymi orężami m.in. pociskami V-1 i V-2.
fot: Anna Ochremiak
Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
Odpuściłam, ograniczyłam się do spaceru po ładnej marinie i oglądaniu ogromnego kompleksu poprzemysłowego zza płotu.
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
  • Peenemünde. Tu powstawały pierwsze rakiety
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Peenemünde, po polsku Pianoujście, to niewielka miejscowość na północnym krańcu wyspy Uznam. Leży nad Bałtykiem, zgodnie z nazwą u ujścia Piany (Peenestrom), jednej z cieśnin łączącej Zalew Szczeciński z morzem.

Można tu dojechać kolejką Uznamską ze Świnoujścia, ale trzeba się przesiąść w Zinnowitz.

Mimo że miejscowość maleńka i położona na uboczu, nazwę Peenemünde kojarzy każdy choć trochę zainteresowany historią II wojny światowej. B to tu mieścił się niemiecki ośrodek badań nad nowymi orężami m.in. pociskami V-1 i V-2. Nazwa ich pochodzi od sformułowania Vergeltungswaffe, czyli broń odwetowa.

Ośrodek naukowy Heeresversuchsanstalt (Wojskowy Instytut Badawczy) otwarto w roku 1937. Składał się z dwóch odrębnych jednostek. Pierwsza, należąca do wojsk lądowych, zajmowała się budową rakiety pionowego startu – V-2. Druga, należąca do sił powietrznych czuwała nad konstrukcją bezpilotowego samolotu-pocisku – V-1. Do kompleksu należał również poligon, lotnisko, elektrownia i zakład produkujący paliwa lotnicze.

W czasie wojny Peenemünde było wielokrotnie bombardowane a po jej zakończeniu alianci zniszczyli całą infrastrukturę oprócz elektrowni. Pracowników naukowych i technicznych natomiast zabrano w większości do Stanów, w części do ZSRR. W obu tych krajach przyczynili się oni do dalszego rozwoju broni rakietowej w czasach zimnej wojny.

W budynku elektrowni znajduje się dziś otwarte w roku 1992 muzeum. Eksponuje ono pamiątki i informacje dotyczące prac nad bronią rakietową. Niestety, nie udało mi się zobaczyć wystawy – gdy tam byłam w środku pandemii wymagano testów z ostatnich 24 godzin nawet od zaszczepionych. A ileż można się testować. Odpuściłam, ograniczyłam się do spaceru po ładnej marinie i oglądaniu ogromnego kompleksu poprzemysłowego zza płotu.

Warto wiedzieć

* Najstarsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1282, z czasów panowania księcia pomorskiego Bogusława IV.
* W porcie stoi zacumowany radziecki okręt podwodny, ponoć jedna z największych na świecie takich jednostek, które można zwiedzać. Z powyższych przyczyn nie zwiedzałam. Jest też inny okręt… krążownik?
* Między portem a przystankiem kolejowym znajduje się niewielki kościółek z urokliwym cmentarzykiem. Warto zajrzeć.
* Rozrzucone na rozległym terenie pamiątki po dawnych zakładach połączono trasą zwiedzania pod nazwą „Krajobraz zabytków”. Ma ona długość 25 km i 20 stacji. Jednak omija ona obszary nadal uznawane za niebezpieczne.

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 2

    Waldemar, 8 lutego 2022 @ 08:54

    Jak już piszemy o broni V-1 i V-2 które były pociskami to trzeba wspomnieć o V-3 .
    V-3 to jest ogromnej długości armata . Jej zasięg (ok. 160 km) miał pozwolić
    na zakopanie tych dział w ziemi i prowadzenie z zajętej przez Niemcy Francji
    bezpośredniego ostrzału Londynu . W miejscowości Zalesie koło Międzyzdrojów,
    zbudowano trzy działa i przeprowadzano testy, podczas których pociski kierowano
    na poligon morski w okolicach Kołobrzegu . Działo było każde inne ,
    miało każde inną długość i nachylenie .
    Stanowisko pierwsze miało 60m. , drugie 130m. , a trzecie 80 m .
    Poligon był obsługiwany przez odział artylerii niemieckiej , to jest 557 osób .
    Pociski miały kaliber 11 mm a długość od 183cm do 325 cm .
    Z racji budowy i obsługi działa nazywano je stonogą .
    Po udanych testach Niemcy przystąpili do budowy stanowisk ogniowych we Francji .

    blach, 8 lutego 2022 @ 10:22

    V-3 to nie armata. To działo.

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!