Wyszukiwna fraza: Bałtyk

Wycieczka rozpoczyna się rejsem około półtoragodzinnym. My popłynęliśmy statkiem do mola w kurorcie Heringsdorf a potem przeszliśmy promenadą parę kilometrów do mola w Ahlbeck i tam wsiedliśmy na statek powrotny.

Nadbałtycki kurort Koserow jest małą miejscowością wypoczynkową. Tu jest spokój i cisza. W okolicy są brzozowe lasy, wśród których są ścieżki na klifach zachęcające do spacerów. Wzdłuż wybrzeża Bałtyku snuje się ścieżka rowerowa.

Klif i porastający płaskowyż las chroni Park Narodowy Jasmund, który nazwę wziął od nazwy półwyspu w północno wschodniej części Rugii. To najmniejszy z niemieckich parków narodowych, ale uhonorowany wpisem na listę UNESCO.

Miejsce ostatniego spoczynku znalazło tu 1500 niemieckich żołnierzy, głównie marynarzy oraz od 4 do 6 tys. cywilnych ofiar – uchodźców z Prus, jeńców, przymusowych pracowników i mieszkańców Świnoujścia, którzy zginęli w alianckim nalocie.

Miasto najwygodniej jest zwiedzać na piechotę, bo wszystko to, co warto zobaczyć, jest blisko siebie. Gdy wyjdziemy poza jego mury zamku i zrobimy parę kroków w lewo radzę zatrzymać się na mostku na rzece Wieprzy. Nad jej brzegiem stoi stary spichlerz...

Przez stulecia był zamek siedzibą książąt pomorskich. Jego budowę zaczęto w 1352 r na planie czworokąta. Miejsce pod budowę znaleziono na wyspie młyńskiej. Dziś, ten jedyny w Polsce nadmorski zamek gotycki, jest siedzibą muzeum.

Wystarczyły mi dwa dni by uznać, że Darłowo jest najpiękniejszym miastem w samym środku wybrzeża. Właśnie odbywał się pokaz latawców. Kolorowe ryby goniły olbrzymiego rekina, obok powiewało godło Darłowa i długie ogony smoków.

Moknąc wiosłujemy coraz bardziej rozszerzającą się rzeką. Brzegi ma malownicze, całe w bujnej roślinności. Szkoda, że pada i nie możemy zrelaksowani niespiesznie podziwiać przyrody. Płyniemy…

jej światło pokazuje żeglarzom drogę z wysokości 80 m. Widać je z odległości 22 mil morskich, czyli ok. 40 km. Znajduje się pomiędzy znanymi wczasowiskami Łeba i Rowy, około kilometra w głąb lądu od plaży.

To jedno z ciekawszych miejsc na brzegu naszego Bałtyku jakie przyszło mi oglądać. Niestety, któryś kolejny silny sztorm może pnie ponownie skryć w piasku lub pod wodą. Albo rozpadną się w pył pod wpływem warunków atmosferycznych.

Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!