Lima
W kolonialnym Starym Mieście
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Z samego rana, na zatłoczonych ulicach Miraflores łapię taksówkę do starego miasta. Trafiam na miłego i gadatliwego taksówkarza, który najpierw dopytuje się o cel mojej wizyty w Peru.
Potem narzeka na pogodę, by na koniec wyrazić swoje ubolewanie, że coraz mniej turystów zapuszcza się poza tereny plaży i Miraflores, a przecież stare miasto jest takie piękne… Zaraz się o tym przekonam, bo mam tam zamiar spędzić cały dzisiejszy dzień.
Ruchliwą ulicą powoli dochodzę do centralnej części starej dzielnicy, placu Plaza Mayor (całe historyczne centrum zostało wpisane w 1998 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO). Na samym środku placu znajduje się XVII-wieczna fontanna z brązu, zaś całą wschodnia stronę zajmuje gmach katedry. Obecny wygląd budynku to rekonstrukcja, pierwotna katedra została zniszczona w wyniku trzęsienia ziemi. Wnętrze świątyni zachwyca przepychem i rozmiarem. Ściany kaplicy pokryte są barwnymi freskami i mozaikami. W bocznej nawie znajdują się szczątki samego Francisca Pizarra.
Wielkie budowle stolicy
Kolejnym budynkiem otaczającym Plaza Mayor jest Pałac Arcybiskupi (Palacio del Arzobispo) obwieszony wielkimi drewnianymi balkonami. Naprzeciwko znajduje się ratusz, Municipalidad de Lima, w porównaniu z pozostałymi budynkami zbudowany w miarę niedawno, bo w pierwszej połowie XX wieku. Bez wątpienia głównym budynkiem placu jest potężny Pałac Prezydencki (Palacio de Gobierno), wybudowany w miejscu dawnej siedziby Pizarra, w której został zamordowany. W południe można tu oglądać uroczystą zmianę warty.
Spór wokół pomnika Pizarra
Żołnierzom, w czerwono-niebieskich mundurach często towarzyszy galowo ubrana orkiestra. Na małym skwerku tuż obok pałacu ustawiono pomnik Pizarra na koniu, który był swego czasu przedmiotem największych kłótni w kraju. Wielu ludzi opowiadało się za usunięciem monumentu, jednak przywiązanie do tradycji wygrało, pomnik pozostał na swoim miejscu i stanowi dziś jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych.
Kolonialna architektura otaczająca centralny plac tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca. Pomalowane na żółto budynki z ciężkimi, drewnianymi, rzeźbionymi balkonami przenoszą zwiedzających w odległe czasy kiedy Lima zwana była jeszcze Miastem Królów. Tylko wszędobylski hałas samochodów i skuterów (praktycznie pod sam plac można podjechać autem) sprowadzają z powrotem do rzeczywistości.
Dodaj komentarz