Lipnica Murowana
W starym kościółku świętego Leonarda

Autorka: Barbara Doktór
Położony nad rzeczką Uszwicą, poza historyczną granicą dawnych obwarowań miejskich Lipnicy Murowanej, otoczony założonym w 1711 roku cmentarzem kościół należy do najcenniejszych drewnianych zabytków gotyckich w Polsce.
fot: Barbara Doktór
Lipnica Murowana. W starym kościółku świętego Leonarda
Niewiele brakowało, a nie moglibyśmy podziwiać tej wyjątkowej świątyni. Powódź z roku 1997 niemal porwała ją ze sobą. Kościół uratowali mieszkańcy, przywiązując go linami do rosnącego przed wejściem do świątyni potężnego dębu.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Problem z drewnianymi kościółkami jest taki, że bardzo często ich wnętrza są spaskudzone przez współczesny wystrój – brzydkie boazerie, wątpliwej urody obrazy i rzeźby, czy inne elementy „dekoracyjne”. Ale zbudowany w drugiej połowie XV w. modrzewiowy kościółek pod wezwaniem św. Leonarda w miejscowości Lipnica Murowana jest piękny zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz.

Zewnętrzne ściany świątyni otaczają tzw. soboty, czyli podcienia, które mają zabezpieczać ich dolne partie. Dobudowane je podczas jednego z remontów – w drugiej połowie XVII w. albo w roku 1710. Dlaczego soboty? Bo wielu wiernych przybywało do świątyni z daleka już w soboty, a zadaszenie pozwalało im się schronić przed deszczem.

Biblia ubogich

Położony nad rzeczką Uszwicą, poza historyczną granicą dawnych obwarowań miejskich Lipnicy Murowanej, otoczony założonym w 1711 roku cmentarzem kościół należy do najcenniejszych drewnianych zabytków gotyckich w Polsce. W tej maleńkiej, modrzewiowej świątyni jest coś wzruszającego i bliskiego. Jej wnętrze zdobią barwne polichromie. Najstarsze, z końca XV w. są dekoracje patronowe na stropie prezbiterium, te na ścianach są późniejsze i przedstawiają Sąd Ostateczny, Ukrzyżowanie i Ostatnią Wieczerzę, wizerunek Maryi adorowanej przez św. Szymona z Lipnicy, sceny z Męki Pańskiej. W ciągu galeryjki chóru przedstawione jest Dziesięć Przykazań Bożych. Namalowano je setki lat temu dla wiernych, którzy nie potrafili czytać. Mieli je cały czas przed oczami, więc także w pamięci.

Trzy tryptyki

Kościół zdobią także trzy gotyckie tryptyki. Główny ołtarz z 1500 r. przedstawia św. Leonarda jako opata w otoczeniu św. Jerzego i św. Wawrzyńca. Na bocznych skrzydłach są sceny z życia opata i wyobrażenia świętych. Dwa pozostałe tryptyki przedstawiają adorację Dzieciątka Jezus i św. Mikołaja, który uposaża trzy ubogie panny. Niestety, w przeciwieństwie do polichromii, tryptyki nie są oryginalne – te zostały w roku 1992 skradzione. Odzyskano je, ale ze względów bezpieczeństwa trafiły do Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, a w kościele umieszczono ich kopie. Tajemniczym elementem jest dębowa belka, na której wsparty jest główny ołtarz św. Leonarda. To tak zwany słup Światowida, bo jak głosi legenda, pierwszy kościół został tu zbudowany już w XII w. w miejsce pogańskiej gontyny. Do bezcennych zabytków kościoła należy też bardzo rzadko spotykany pozytyw szkatulny, czyli przenośne organy z XVII w., na których nadal można grać. Instrument nie jest jednak przechowywany w świątyni, na miejscu można zobaczyć tylko zdjęcia przedstawiające jego wygląd i wysłuchać nagrań wykonywanych na nim utworów.

Święta i błogosławiona

Na środku kościółka, pod kamienną płytą spoczywają prochy Antoniego i Józefiny Ledóchowskich, rodziców bł. Marii Teresy i św. Urszuli, założycielki zakonu Urszulanek. 16 maja 1976 r., podczas ogólnopolskich uroczystości związanych z beatyfikacją Marii Teresy Ledóchowskiej, w sąsiedztwie świątyni zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy wiernych oraz wielu dostojników kościoła z Prymasem Polski Stefanem Wyszyńskim i metropolitą krakowskim Karolem Wojtyłą.

Ocalały z powodzi

Niewiele brakowało, a nie moglibyśmy podziwiać tej wyjątkowej świątyni. Powódź z roku 1997 niemal porwała ją ze sobą. Kościół uratowali mieszkańcy, przywiązując go linami do rosnącego przed wejściem do świątyni potężnego dębu. Kilkusetletnie drzewo wzięło też na siebie napór powodzi i osłoniło kościółek przed tym, co niosła z sobą fala. Woda jednak zniszczyła soboty, portal i wnętrza do wysokości ok. 80 cm., uszkadzając między innymi polichromie na ścianach. Kiedy powódź ustąpiła, z wielkim zaangażowaniem przystąpiono do prac remontowych, dzięki czemu już rok później kościółek odzyskał dawną świetność.

Warto wiedzieć

Kościół św. Leonarda został wraz z najbliższym otoczeniem i drzewami uznany za zabytek w roku 1934, w roku 2003 został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Poczytaj więcej o okolicy:

 
Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij