Pojezierze Meklemburskie
Kraina trzech tysięcy jezior

Autorka: Anna Ochremiak
Cały obszar pojezierza składa się w jeden wielki ciąg dróg wodnych. Razem ze wspomnianymi trzema tysiącami jezior, rzeki i kanały tworzą sieć wodną łącznej długości 33 tys. km. Z czego szlaki żeglowne dostępne dla turystów liczą ponad 8 tys. km!
fot: Anna Ochremiak
Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
Życie na wodzie koncentruje się na łodziach mieszkalnych ? małych dwuosobowych i wielokabinowych domach dla kilku rodzin...
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
  • Pojezierze Meklemburskie. Kraina trzech tysięcy jezior
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Pogranicze dwu krajów związkowych Meklemburgii i Brandenburgii jest najbogatszym w wody śródlądowe obszarem w Europie środkowej. Na rozległym polodowcowym płaskowyżu doliczyć się można ponad trzech tysięcy jezior.

Składają się one na Pojezierze Meklemburskie (Mecklenburgische Seenplatte), zwane też często Meklembursko-Brandenburskim albo też Meklembursko-Marchijskim, od historycznej krainy Marchia, zajmującej północną część Brandenburgii.

W jednym ciągu z naszymi

Wszystkie te jeziora powstały po ostatnim zlodowaceniu, około 10-12 tys. lat temu, tak jak znajdujące się w tym samum pasie na południe od Bałtyku akweny położone na naszych pojezierzach Zachodniopomorskim i Mazurskim. Czasem wszystkie te trzy obszary nazywane bywają Pojezierzem Bałtyckim. Tu w znacznej części są to jeziora rynnowe, wąskie i długie, układające się w ciągi najróżniejszych kierunkach. Są rozrzucone na znacznym obszarze, w pewnej odległości od siebie. Nie stanowi to jednak przeszkód dla wodniaków, bo znaczna część z nich połączona jest jeśli nie rzekami, to kanałami.

Kilometry wodnych dróg

Naturalnymi drogami komunikacyjnymi są tu dwie uregulowane rzeki Hawela i Sprewa, natomiast sztucznymi – dwa wielkie kanały Odra-Hawela i Odra-Szprewa. Poszczególne jeziora łączy dodatkowo sieć drobniejszych odcinków kanałów ze śluzami, budowanych od połowy XVIII wieku po wiek XX. Tak że cały obszar składa się w jeden wielki ciąg dróg wodnych. Razem ze wspomnianymi trzema tysiącami jezior, rzeki i kanały tworzą sieć wodną łącznej długości 33 tys. km. Z czego szlaki żeglowne dostępne dla turystów liczą ponad 8 tys. km! Niemniej jednak w ustanowionej na Pojezierzu Meklembursko-Brandenburskim strefie ciszy aż 950 km szlaków żeglownych jest zamkniętych dla łodzi z silnikami motorowymi. Ale to tylko ułamek. Dość powiedzieć, że łodzią motorową można pokonać trasę ze stolicy Brandenburgii, Poczdamu, do położonych już w Meklemburgii miast Schwerin lub Mirow Fürstenberg 570-kilometrową pętlą. Pokonanie Grand Tour „Blue Paradise”, bo tak nazywany bywa ten szlak, zajmuje trzy do czterech tygodni. To ponoć jedna z najciekawszych i na pewno najdłuższych motorowodniackich tras Europy.

Wielkie jeziora na północy

Pojezierze Meklemburskie składa się z kilku mniejszych regionów, różniących się nieco charakterem. Wyróżnia się wśród nich kraina Wielkich Jezior Meklemburskich (Mecklenburgische Großseengebiet) z największymi na tym obszarze jeziorami: Müritz, Plauer See, Kölpinsee. Przepływa przez nie rzeka Elde. Müritz, o powierzchni 117 km. kw. jest największym jeziorem wewnętrznym Niemiec – większe od niego jest tylko położone na granicy Jezioro Bodeńskie. Obszar ten leży w całości w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie.

Małe jeziora brandenburskie

Mnie bliższa, bo ostatnio odwiedzana jest brandenburska część pojezierza – Małe Jeziora Neustrelickie (Neustrelitzer Kleinseengebiet) – położone w zlewni rzeki Haweli i biorące nazwę od miejscowości Neustrelitz. Będąca osia tego obszaru Hawela, (Havel) ma długość 325 km; wypływa z jeziora Dambeck i płynie na południe przez Berlin. Uchodzi do Łaby koło Havelbergu. Częścia tej krainy jest Pojezierze Rheinsberskie (Rheinsberger Seengebiet), położone na północ od miejscowości Rheinsberg i leżące w zlewni rzeki Rhin. Ważniejsze miejscowości tego subregionu to oprócz wymienionych to Fürstenberg nad Hawelą, Lychen, Himmelpfort, Mirow i Wesenberg. O wycieczce po tej okolicy napiszę osobno.

Propozycja na wakacje

Pojezierze Meklembursko-Brandenburskie, ze względu piękne krajobrazy oraz wyjątkowo czyste wody jezior i rzek, jest atrakcyjnym celem wakacyjnego wypoczynku nad wodą i na wodzie. Wielkie jeziora wykorzystują w znacznej mierze żeglarze i windsurferzy. Mniejsze, połączone kanałami, zagospodarowali dla siebie motorowodniacy. Żaglówki należą tu do rzadkości, życie na wodzie koncentruje się na łodziach mieszkalnych – małych dwuosobowych i wielokabinowych domach dla kilku rodzin (co do zasady nie wymaga się tu patentów żeglarskich). Sporo zwolenników znajdują kajaki i kanadyjki. Od strony lądu najlepiej poznawać ten region na rowerze korzystając z nowej trasy rowerowej Berlin-Kopenhaga albo rozbudowanej sieci lokalnych szlaków dla cyklistów. Ta ostatnia możliwość to propozycja dla motorowodniaków: ciekawą wycieczkę po okolicy można zrobić z każdego portu.

Poczytaj więcej o okolicy:

 

Komentarze: 1

    js, 1 czerwca 2019 @ 10:56

    świetne tereny. przy tym wciąż stosunkowo mało znane (tj. jak na miarę europy). a nam polakom winny być chyba też trochę bliskie za sprawą ich odległej słowiańskiej przeszłości. sama historyczna meklemburgia, dziś jak wspomniano w tekście land z sąsiednim przedpomorzem, nie wchodziła wie allgemein bekannt w skład (królestwa) prus; otoczona ich terytorium państwowym funkcjonowała w rzeszy jako osobne państwo (zdaje się chyba nawet jakieś dwa takowe). do 1918 rządzona była przez książęcą dynastię słowiańskiego pochodzenia, w prostej linii idącą wstecz do średniowiecznych połabskich obodrzyców. zresztą cała b. ddr, od rugii poprzez jakiś anhalt bądź inny fläming po saksonię i turyngię, ongi zamieszkana była długie a długie wieki przez słowian. słowiańskie osadnictwo miejscami przekraczało nawet linię łaby. tacy drzewianie pod hanowerem, najdalej na zachód wysunięta ekspozytura słowiańszczyzny, zachowali swój słowiański język aż po 18. stulecie. tuż po drugiej wojnie światowej istniały w polskich środowiskach intelektualnych projekty swoistej reslawizacji wschodnich niemiec. częściowo trafiły one nawet na zainteresowanie samych wschodnich niemców. zakładały zaś odtworzenie (stworzenie) jakiegoś tamecznego wspólnego słowiańskiego języka (między innymi przy pomocy zachowanych idiomów łużyckich). nb. coś podobnego pojawiło się około 1990 w odniesieniu do obwodu kaliningradzkiego i małej litwy, tzn. otworzenia na tych z kolei ziemiach bałtyckiego narodu pruskiego (no, to już odlot totalny). pozdrav (jarosław swajdo).

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij