Krynica
Zimowa penetracja Góry Parkowej

Cały park pokryty jest siecią dróżek. Nie sposób od razu przejść wszystkimi. My wybieramy szlak edukacyjny. Wkrótce dołącza tu z lewej szlak niebieski prowadzący z Powroźnika. Droga jest szeroka, łagodna i bez śladów dzisiejszych wędrowców.
fot: Barbara Górecka
Krynica. Zimowa penetracja Góry Parkowej
Pod szczytem Góry Parkowej są tablice informacyjne, a piękne panoramy zatrzymują nas na dłuższą chwilę. I cóż widzimy na samym szczycie? Wysoka, smukła i ?koronkowa??wieża.
To już 10 lat! Materiał został zamieszczony w naszym portalu ponad dekadę temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Na trasę wychodzimy ul. Pułaskiego w kierunku Tylicza. Z dawnych lat pamiętam przy tej drodze dość duży Kopiec Pułaskiego, wzniesiony ku jego czci po zburzeniu pomnika przez hitlerowców. W okolicach Kopca należało skręcić w prawo do wejścia na teren Góry Parkowej.

Po drodze mijamy słynną willę Patria. Dobrze pamiętam dojście do kopca. Wiem też ,że wkrótce powinniśmy spotkać szlak czarny prowadzący na Huzary. No i jest szlak, ale kopiec zniknął? Okazuje się że na działce rozlokował się Dom Pracy Twórczej. Cały teren został ogrodzony wysokim płotem. Wejścia nie znalazłam i żywej duszy też nie? No cóż, zostały wspomnienia jak to dawniej było?

Za zakrętem jest wejście na czarny szlak, jednak duże zaspy zniechęcają. Idziemy trochę wyżej, skąd prowadzi na Górę Parkową szlak żółty. Cały park pokryty jest siecią dróżek. Nie sposób od razu przejść wszystkimi. My wybieramy szlak edukacyjny. Wkrótce dołącza tu z lewej szlak niebieski prowadzący z Powroźnika. Mijamy altanę Janina. Droga jest szeroka, łagodna i bez śladów dzisiejszych wędrowców.

W punkcie ?7? odnajdujemy jeziorko o nazwie Staw Szczytowy. Staw jest pokryty dość grubą warstwą śniegu. Znajduje się tutaj stanowisko traszki górskiej i traszki karpackiej. Pod szczytem Góry Parkowej są tablice informacyjne, a piękne panoramy zatrzymują nas na dłuższą chwilę. I cóż widzimy na samym szczycie? Wysoka, smukła i ?koronkowa??wieża.  Ile jeszcze gór zostało bez tego typu atrakcji? W budynku górnej stacji kolejki linowo-terenowej na Górę Parkową elegancka restauracja i pokoje hotelowe. Na powietrzu Babcia Malina zaprasza do swej bardzo dobrej kuchni. Dla dzieci sporo atrakcji ? różnego rodzaju ?zjazdy?.

My schodzimy pieszo. Ścieżki fajnie przedeptane przez kuracjuszy. Na Polanie Michasiowej kolejna altana. Pod lasem bije źródełko zwane Bocianówką. Są tu dwa oczka wodne ale ryzykownie byłoby ich w tym momencie poszukiwać i stanowisko jodły kaukaskiej. Z Polany Michasiowej schodzimy dalej: wyłania się kolejne piękne oczko wodne ? Czarny Staw w Parku Zdrojowym. Czarny Staw i jego otoczenie są siedliskiem płazów znajdujących się pod ścisłą ochroną gatunkową: żaba trawna, kumak górski, traszka górska, ropucha szara.

Ponad Czarnym Stawem, na tzw. Łętówce postawiono w 1865 roku statuę Matki Boskiej wg rysunku Artura Grottgera. Teraz figurę odrestaurowano i utworzono w tym miejscu Leśne Sanktuarium Matki Bożej Królowej Krynickich Zdrojów. Jego historię opisano na tablicy obok. Poniżej figury, na kamiennym murze, znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona Janowi Pawłowi II (z 2000 roku). Z platformy prowadzą w dół kamienne schody.

Dochodzimy do jednego z piękniejszych ? Łabędziego Stawu. Do botanicznych rarytasów występujących nad tym stawem zaliczają się choina kanadyjska, dąb czerwony i najstarsze w Polsce okazy szydlicy japońskiej. Sam staw to szczególne miejsce o każdej porze roku ?żyją tu: łabędź niemy, gęś egipska, bernikla kanadyjska, kazarka i sporo gatunków rodzimych kaczek.

Mijamy teraz Dietlówkę, gdzie znajduje się piękna kaplica z 1863 r. i obok Czaplego Stawu dochodzimy do Nowej Pijalni. Tu jest początek trasy edukacyjnej, którą przeszliśmy od drugiej strony. Po Górze Parkowej prowadzi kilka innych nieznakowanych ścieżek, które wiodą w ciekawe jej zakątki, a każda z nich kończy się na szczycie.

Poczytaj więcej o okolicy:

Komentarze: 1

    wedrowiec, 11 marca 2010 @ 17:40

    Zwracam honor. teraz już wiem, że szanowna autorka nie lubi wież na szczytach. je też nie. A czy jest ktoś kto lubi?

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij