Warszawa
Czas świętowania w muzeum
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
To stała wystawa. Otwarto ją już ponad rok temu, w grudniu 2013 roku z okazji 125-lecia istnienia Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.
Wybrałam się na wystawę teraz, mając na uwadze Czas Świętowania, zbliżający się czas Wielkiej Nocy. I przypomniało mi się, jak kilka lat temu, zanim zmieniono ekspozycję, wybrałam się do tego samego muzeum szukać świątecznych inspiracji. To była pomyłka. Ciemno, smutno, rzeczy ustawione na sposób starożytny, bez pomysłu. Wyszłam zdegustowana.
Przyszło nowe
Tym większe więc wrażenie zrobiła na mnie nowa aranżacja, zwłaszcza, że odnajdowałam na niej oglądane ( i fotografowane, dlatego pamiętam ) wtedy eksponaty. Nie jest to więc zbiór nowy, ale inaczej potraktowano stare zasoby. Teraz odnowione, wytrzepane z kurzu (takie przynajmniej sprawiają wrażenie), ustawione w jasnych i pogodnych ekspozycjach z multimedialnymi elementami, robią zupełnie inne wrażenie. Po prostu ? chce się oglądać. Wystawa ?Czas świętowania? ? zacytuję jej opis ? ma odpowiadać na pytanie czym było i jest tradycyjne świętowanie w kulturach ludowych, jakich wymagało dekoracji i atrybutów, jak świętowali Polacy, a jak mieszkający w naszym kraju przedstawiciele innych nacji i wyznań.
Dawne instrumenty
Zaczynamy od najspokojniejszej wizualnie części ekspozycji, prezentującej dawne instrumenty ludowe. Jest to zaproszenie w podróż do źródeł twórczości wielkiego kompozytora. Posłużą nam do tego wiejskie melodie i ludowe instrumenty. Świat dzieł Fryderyka Chopina przenika się tu z autentycznymi dźwiękami polskiej wsi i jednocześnie wprowadza słuchaczy w krąg brzmień, skali i rytmów całego świata ? Grecji, Bałkanów, Iranu, Indii i Afryki ? czytam na stronie muzeum. Instrumenty co prawda umieszczono w gablotach, posłuchać ich brzmienia można za pomocą wyrastających ze ścian słuchawek.
Polskie tańce
Od muzyki przechodzimy do tańca. Ważnym elementem ?Czasu świętowania? jest wystawa modeli tańczących par, które zostały przygotowane na wystawę światową w Paryżu w 1937 roku. Figury ubrane w ludowe stroje w skali 1:10 przygotował zespół złożony z etnografów, choreografów, architektów, plastyków, studentów warszawskiej ASP, a także wiejskich muzyków. Modele przygotowywały wszystkie kraje uczestniczące w wystawie, a te polskie, efektowniejsze niż inne, otrzymały wyróżnienie jury. Ciekawa jest dalsza historia eksponatów. Po wystawie trafiły one do magazynów na strychu Opery Paryskiej.
Dodaj komentarz