Studzieniczna
Do studni papieskim szlakiem
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!
Źródełko, ujęte w studzienkę, bije obok kaplicy na niewielkiej wyspie, od stu już lat połączonej ze stałym lądem groblą obsadzoną brzozami. Woda ze studzienki ma uzdrawiającą moc, leczy przede wszystkim choroby oczu.
W stojącej na wyspie murowanej kaplicy znajduje się słynący łaskami obraz Matki Boskiej Studzieniczańskiej – Matki Kościoła. To osiemnastowieczna kopia wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej, ukoronowany przez Jana Pawła II w 1995 roku.
Ciekawe są dzieje tego sanktuarium: w początkach XVIII wieku na wysepce na jeziorze zwanym teraz Studzienicznym osiadł pustelnik i wiódł spokojny żywot w miejscu, które za święte uznawali już pradawni mieszkańcy tej ziemi. Gdy go nie stało, jego miejsce zajął były żołnierz. Nazywał się Wincenty Murawski. Po burzliwej młodości żył spokojnie i świątobliwie, leczył ludzi ziołami i wodą. To ponoć on zawiesił tu na starym drzewie obraz Matki Boskiej, który wkrótce zasłynął łaskami. Przybywali więc chorzy, przybywali pielgrzymi. Miejsce, od studni z cudowna wodą, zyskało nazwę Studzieniczna.
Budowę pierwszej kaplicy przypisuje się Murawskiemu. Przetrwała sto lat. Obecną murowaną kaplicę, posadowioną na dębowych pniach, wybudował 1872 r. Ludwik Jeziorkowski, inżynier przy Kanale Augustowskim. W 1920 roku połączono wyspę ze stałym lądem groblą. W Studzienicznej znajduje się też drewniany kościół ozdobiony porożami dzikich zwierząt.
Warto wiedzieć
Studzieniczną odwiedził Jan Paweł II w czasie przedostatniej pielgrzymki. Przypłynął tu statkiem Żeglugi Augustowskiej. W miejscu, gdzie wysiadł na ląd stoi dziś jego pomnik, a szlak, którym tu dotarł nazywa się teraz papieskim. Statki wycieczkowe startują z augustowskiej przystani, przepływają obok Oficerskiego Yacht Clubu Pacyfik, gdzie papież wsiadł na statek. Przypomina o tym pomnik – „Fotel” postawiony po wizycie. Trasa rejsu szlakiem papieskim wiedzie przez śluzy Przewięź, Swoboda do Gorczycy. Podczas rejsu statek przybija do Studzienicznej na pół godziny, można zejść na ląd i odwiedzić sanktuarium. Trasę tę można przebyć także kajakiem.
Dodaj komentarz