Niedzica
Zamek i jego legenda o skarbie Inków

W roku 1946 Andrzej Benesz z Bochni wydobył spod progu bramy prowadzącej do zamku średniego pęk rzemieni powiązanych węzłami (kipu). Znalezisko to dało początek fantastycznej legendzie o skarbach Inków.
fot: Waldemar Rusek
Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
Do zamku prowadzi podjazd. Za bramą wejściową i sienią znajduje się dziedziniec zamku dolnego.
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
  • Niedzica. Zamek i jego legenda o skarbie Inków
Uwaga! Materiał został zamieszczony w naszym portalu już ponad rok temu.
A świat się zmienia… Niektóre informacje praktyczne mogą okazać się nieaktualne!

Sebastian Berzeviczy by chronić życie córki i wnuka Antonia, wyjechał z nimi na Węgry. Schronienie znaleźli na zamku w Niedzicy. Ówczesnym właścicielem zamku była rodzina Horvathów. Wyrazili oni zgodę na zamieszkanie uchodźców w zamku. Tu prześladowcy Uminę zasztyletowali i została pochowana w krypcie pod kaplicą zamkową. Chory Sebastian powierzył opiekę nad wnukiem swemu bratankowi Wacławowi Beneszowi. Akt adopcji spisano w roku 1797 na zamku w Niedzicy.

W akcie była mowa o testamencie Inków i ich skarbach zatopionych w jeziorze Titicaca w Peru. Wacław zabrał małego Antonia i wyjechali na Morawy. Przed śmiercią przekazał mu dokumenty oraz pamiątki rodzinne i nakazał, aby sprawami związanymi z ich pochodzeniem nie zajmował się, gdyż to przynosi nieszczęście.

W roku 1946 na zamek w Niedzicy przybył wspomniany potomek Antonia, Andrzej Benesz. Nie odczytał pisma i losy skarbu Inków są nie znane. W roku 1975 zginął w wypadku samochodowym. Może to legenda zamku a może prawda?

Co zwiedzamy

Do zamku prowadzi podjazd. Za bramą wejściową i sienią znajduje się dziedziniec zamku dolnego. Tu mieszczą się pokoje gościnne, kawiarnia a w dawnej sali balowej – restauracja. W części muzealnej można zobaczyć tzw. komnaty Salamonów, wyposażone w przedmioty z XVI-XIX w. Drewniane schody prowadzą na taras widokowy. Przez kolejną bramę wiedzie wejście do zamku górnego i do zamkowych lochów, które służyły jako piwnice a także jako więzienie (obecnie urządzono tu tzw. izbę tortur). W pomieszczeniach jest izba żupana spiskiego, sypialnia żupana, izba straży czy też komnata mieszkalna ostatnich właścicieli zamku, Salamonów. W salach zgromadzono obiekty pochodzące z prowadzonych na zamku prac archeologicznych oraz stare fotografie. Atrakcją są tarasy widokowe z których można podziwiać piękno okolicy. Na skraju dziedzińca zamku górnego znajduje się studnia wykuta w litej wapiennej skale na głębokość ponad 60 m.

Wozownia i spichlerz

* Ekspozycja wozowni została zorganizowana w roku 2006 we współczesnym budynku składu opału poniżej zamku. Można tam zobaczyć bryczki, powozy i sanie konne pochodzące z lat 1900-39.
* Spichlerz to drewniany budynek wzniesiony w wieku XVIII. Zmodyfikowano go w wieku XIX. Wybudowany był wśród gospodarczej zabudowy folwarku zamkowego. Obecnie mieści on stałą wystawę sztuki ludowej Spisza. Eksponaty pochodzą z wieku XIX i lat 20. i 30. XX w.

Czytaj dalej - strony: 1 2

Poczytaj więcej o okolicy:

Dodaj komentarz
(Dozwolone typy plików: jpg, gif, png, maksymalny waga pliku: 4MB.)
(wymagany, niepublikowany)
Wszystkie materiały zamieszczone na naszym portalu chronione są prawem autorskim. Możesz skopiować je na własny użytek.
Jeśli chcesz rozpowszechniać je dla zysku bez zgody redakcji i autora – szukaj adwokata!
Zamknij