W roku 1946 Andrzej Benesz z Bochni wydobył spod progu bramy prowadzącej do zamku średniego pęk rzemieni powiązanych węzłami (kipu). Znalezisko to dało początek fantastycznej legendzie o skarbach Inków.
Trasa zwiedzania zapory wiedzie wewnętrznym balkonem widokowym, przez halę maszyn, generatorów, aż do galerii kontrolno-pomiarowej. Zwiedzanie trwa 1-2 godziny. Zależy ile pytań zadasz przewodnikowi. Polecam.
W 1920 roku zamek wraz z częścią Spisza znalazł się w granicach Polski. Trzy lata później w zamku rozpoczęły się prace konserwatorskie i archeologiczne. W części pomieszczeń utworzono dom pracy twórczej, inne udostępniono do zwiedzania.
Ze środka jeziora obserwuje się cudowną dookolną panoramę z dwoma wznoszącymi się naprzeciw siebie zamkami. To dobrze zachowany zamek „Dunajec” w Niedzicy, stojący na skalnym urwisku i ruiny zamku Czorsztyn.
Nowe Maniowy leżą na zboczu opadającym do jeziora, powyżej drogi z Nowego Targu do Szczawnicy. Działki zabudowano podobnymi domami, choć po „stylu” widać, które stanęły w latach 90., a które bliżej lat nam współczesnych.